Olejek rycynowy na brwi za 8 zł, a działa jak laminacja za 200 zł. Różnica? Efekt po nim jest długotrwały

Laminacja brwi to ostatnio jeden z popularniejszych zabiegów stylizacji brwi. Efekty po nim są zachwycające, niesforne włoski są ułożone, a stylizacja jest szybsza. Okazuje się, że równie zadowalające i bardziej długotrwałe efekty można otrzymać, dzięki stosowaniu olejku rycynowego na brwi. Sprawdź jak stosować i kiedy można spodziewać się rezultatów?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Olejek rycynowy kosztuje około 8 złotych i dostępny jest praktycznie w każdej aptece czy drogerii kosmetycznej. Najczęściej stosuje się go w przypadku problemów z jelitami. Okazuje się, że również w pielęgnacji olejek rycynowy może przynieść zaskakujące efekty. Sprawdź, jak stosować olejek rycynowy. 

Zobacz wideo Jak pielęgnować dłonie i paznokcie zimą?

Olejek rycynowy - właściwości. Jak stosować olejek rycynowy brwi? 

Olej rycynowy to często używany i dobrze znany produkt w medycynie naturalnej. Substancja ta otrzymywana jest z nasion rącznika pospolitego, który tłoczony jest na zimno. Produkt ten ma gęstą konsystencję o bezbarwnym odcieniu. Cena olejku rycynowego nie jest duża, zazwyczaj kosztuje kilka złotych. Najczęściej stosuje się go jako środek przeczyszczający i rozkurczowy. Olejek rycynowy stosowany na brwi może przyczynić się do ich znacznego wzmocnienia i poprawy struktury włosków. Wystarczy raz dziennie nałożyć warstwę produktu na brwi i wetrzeć w delikatny sposób. 

Olejek rycynowy: efekty przy regularnym stosowaniu

Produkt ten wpływa pozytywnie na lepszy porost włosów i ich kondycję. Brwi po systematycznym stosowaniu olejku rycynowego są wyraźnie gęściejsze i bardziej odżywione. Zawarte w nim kwasy tłuszczowe stymulują wzrost włosków. 

Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.

Więcej o: