Przedstawiana maseczka to alternatywa dla mikrodermabrazji. Czym jest ten zabieg? Najprościej mówiąc, to mechaniczne złuszczanie naskórka za pomocą kryształków diamentu, korundu lub strumienia wody. Taki zabieg przede wszystkim wygładza, oczyszcza i rozświetla skórę. Można wykonać go na każdym rodzaju skóry, niezależnie od wieku. Alternatywą dla tej metody może stać się maseczka z domowych produktów, której koszt wyniesie jedynie kilka złotych.
Do przygotowania specjalnej maseczki będziemy potrzebować jedynie sody oczyszczonej oraz wybranego przez siebie owocu. Jeśli wykonujemy domowy zabieg pierwszy raz, najlepiej sprawdzi się banan. Śliwka idealnie nada się do rozjaśnienia skóry, natomiast awokado zadziała nawilżająco.
Przygotowany owoc należy rozgnieść, aby powstała z niego lepka papka. W przypadku banana najlepiej sprawdzi się 1/3 owocu, jeśli używamy śliwki lub awokado, wystarczy połowa. Do powstałej mazi stopniowo dosypujemy sody oczyszczonej, aby uzyskać trwałą konsystencję. W wersji ze śliwką można dosypać szczyptę mąki. Alternatywą dla owoców może stać się także jogurt naturalny.
Kiedy nasza maseczka jest już gotowa, należy delikatnie nałożyć ją na skórę twarzy. Po 10 minutach lekko rozsmarowujemy papkę, a następnie zmywamy maseczkę. Po zabiegu, na jeszcze wilgotną skórę można nałożyć ulubiony olejek w celu zwiększenia efektów nawilżenia.
Soda oczyszczona z reguły jest bezpieczna dla skóry, jednak w przypadku odczuwania lekkiego pieczenia czy swędzenia należy skrócić cały proces lub po prostu ją zmyć. Oprócz tego osoby z trądzikiem lub bardzo wrażliwą skórą powinny mocno wcierać preparatu. Każda skóra jest inna, dlatego na początek zalecamy testowanie maseczki na mniejszym obszarze skóry.