Nie da się ukryć, że ceny perfum są dosyć wysokie, choć bez wątpienia uzasadnione. Problematyczny jest jednak fakt, że droga buteleczka może po prostu nie spełnić naszych oczekiwań. A wpływa na to zjawisko piramidy zapachowej. Zapach ma różne nuty, które uwalniają się z czasem. I być może po dwóch godzinach stwierdzimy, że nas po prostu męczy. Do prób są oczywiście testery i miniatury, ale pomocny będzie również Lidl.
Odpowiedników perfum na rynku jest mnóstwo. Często jednak nie są one zbyt trwałe
Agnieszka Adamowicz z bloga Przystanek uroda opublikowała na swoim Instagramie posta z porównaniem zapachów dostępnych w Lidlu do tych znanych markowych. I tak dowiadujemy się, że Suddenly Chalou łudząco przypomina Chloe, Chloe, Suddenly Femelle - La vie est belle od Lancome, Suddenly Lovely - J'Adore Diora, a Suddenly Madame Glamour słynne Coco Mademoiselle od Chanel.
Jak podkreśla Agnieszka:
Perfumy Suddenly są trwałe, intensywne, nie mają w sobie tej charakterystycznej dla marketowych zapachów nutki syntetyczności.
Skojarzenia mogą być oczywiście subiektywne, ale kilkadziesiąt komentarzy od obserwatorek Przystanku uroda, zdecydowanie je potwierdza. Spełniają ich oczekiwania i co do jakości i trwałości.
Mam Femelle. Kupione totalnie przez przypadek któregoś razu w Lidlu. Zapach naprawdę zbliżony do oryginalnego i nawet długo się utrzymuje na skórze. A do tego ta cena!
Oj tak, tak Lancome jest świetne z Lidla. Zapach moim zdaniem w 85% podobny jak La vie Est Belle.
Wypróbowałam Madame Glamour - wszyscy pytają, co to za piękny zapach.
Miałam Madame Glamour. Co ciekawe naprawdę pachną tak „luksusowo". Nie są płaskie tylko rozwijają się.
Podobieństwo jest uderzające, natomiast poważną różnicą jest oczywiście cena. Wszystkie zapachy z Lidla nie kosztują więcej niż 20 zł za pojemność 75 ml. Większość internautek chwali ich trwałość, jednak znalazły się również głosy krytyczne. Warto zaznaczyć, że trwałość perfum nawet wśród tych wysokopółkowych może być różna, a zależy to od wielu czynników, np. od tego czy skóra jest przesuszona. Wówczas projekcja zapachu może trwać krócej.
Na profilu Przystanek uroda można znaleźć również informacje o odpowiednikach z innej znanej marki, Zary. Te są nieco droższe, bo cena oscyluje wokół 30-50 zł, ale za to Zara postarała się o ogromny wybór.
Czy zachęcamy do przerzucania się na tanie odpowiedniki? Jasne, że nie, ale przetestować je zdecydowanie warto. Niektóre osoby podkreślały, że co oryginał to oryginał, a inne, że są nawet lepsze. Zróżnicowane opinie świadczą o tym, że każdy zapach może zachowywać się inaczej u danej osoby.