Mówi się, że klasyka nie wychodzi z mody. Wśród stylizacji paznokci za taki klasyk przez długi czas uważany był frencz. Okazuje się jednak, że trend ten ma teraz mocną konkurencję. Są nim milky nails. Stylizacja ta zyskała popularność m.in. dzięki Jennifer Lopez. Podczas tegorocznego ślubu z Benem Affleckiem gwiazda zastąpiła klasyczny manicure francuski milky nails. Taka stylizacja paznokci sprawdzi się jednak również w wersji na co dzień. Podpowiadamy, na czym polega i jak ją wykonać.
Milky nails hitem sezonu. Jak je wykonać?
W tym sezonie na topie jest estetyka clean girl. Najważniejsze, by było schludnie, elegancko i dziewczęco. Milky nails doskonale wpisują się w ten trend. To niezwykle delikatna stylizacja paznokci. Jak wskazuje nazwa, kolor paznokci ma przypominać lekko rozwodnione mleko. Taką stylizację najlepiej wykonać lakierem hybrydowym.
Najpierw nadaj paznokciom pożądany kształt, wytnij skórki i odtłuść płytkę. Według stylistek trend ten prezentuje się najlepiej na krótkich, schludnych paznokciach. Następnie na paznokcie nałóż bazę. Należy to zrobić bardzo starannie. Nierówno nałożony produkt może być przyczyną prześwitów. Ostatnim krokiem jest pomalowanie paznokci mlecznym lakierem.
Klasyczna stylizacja milky nails wygląda świetnie również w nieco połyskującej wersji. Taki manicure wypromowała manikiurzystka Hailey Bieber, nazywając go glazed donut manicure. Do klasycznej stylizacji milky nails należy dodać opalizujący pyłek. Takie paznokcie mają nawiązywać do połyskującego, słodkiego lukru na pączkach. W takiej wersji stylizacja wygląda bardziej elegancko.