Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W naszych szafkach kuchennych znajdziemy wiele produktów, które, mimo że nie są przeznaczone, świetnie sprawdzą się również w pielęgnacji włosów. Rozwiązanie znajduje się na parapecie, a konkretniej chodzi o aloes. Najwięcej mikroelementów mają dolne liście rośliny, które należy odciąć. Przycinanie będzie stymulować dalszy wzrost aloesu i nie zniszczy go. Odcięte liście wystarczy rozciąć i wyskrobać łyżeczką znajdujący się w nich żel. Zobacz, jak korzystać z liści rośliny.
Aloes odnajduje swoje zastosowanie w kosmetyce, gdyż odznacza się silnie nawilżającymi oraz przeciwzapalnymi właściwościami. Roślina łagodzi także, objawy chorób skórnych, pomoże w walce z łupieżem i upora się z przetłuszczającymi pasmami, gdyż ogranicza wydzielanie łoju. Aloes w swoim składzie, zawiera 75 potencjalnie aktywnych składników takich jak: witaminy, enzymy, minerały, cukry, ligninę, saponiny, kwasy salicylowe i aminokwasy.
Jednym ze sposobów stosowania aloesu na włosy jest zrobienie z rośliny wcierki. Wystarczy zaaplikować na skórę głowy żel aloesowy i zostawić na ok. 30 minut. Na koniec umyj włosy tak jak zawsze. Roślina pomoże uporać się z łupieżem, a dodatkowo odżywi cebulki włosów.
Opcją na polepszenie kondycji twoich włosów jest zrobienie płukanki aloesowej, do której potrzebujesz jedynie wody oraz żelu aloesowego.
Ten sposób nie tylko wygładzi wasze pasma, ale również ułatwi rozczesywanie włosów. Ponadto będzie chronić je przed ewentualnymi uszkodzeniami.