Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jeśli chodzi o właściwą pielęgnację włosów, rzadko można znaleźć jedną zasadę dla wszystkich. Większość rzeczy jest zależna od wielu czynników osobistych, na przykład od długości włosów, częstotliwości ich mycia i łatwości puszenia się. Nadal jednak istnieją pewne nawyki związane z włosami, które są kategorycznie złe dla naszego zdrowia włosów i są bardziej powszechne, niż mogłoby się wydawać. Jednym, z najpopularniejszych mitów urodowych jest to, że spanie z mokrymi włosami niszczy je. Jak wygląda prawda?
Dla niektórych osób kąpiel na koniec dnia obejmuje również mycie włosów, które mogą być jeszcze mokre, gdy kładą się do łóżka. Powszechnie uważa się, że spanie z niewysuszoną fryzurą to zły pomysł, zwiększający ryzyko przebudzenia z przeziębieniem lub prowadzący do splątanych i połamanych loków. Osoby, które regularnie kładą się spać z mokrymi włosami warto, żeby zwróciły uwagę na wszelkie zmiany w stanie zdrowia ich skóry lub włosów, zanim zdecydują, czy kontynuować tego rodzaju rutynę przed snem. Divya Sabanayagam w rozmowie z magazynem "Vogue" ostrzega:
Jak mokre mogą być włosy, gdy kładziemy się spać? Powinny być jedynie lekko wilgotne, a na pewno nie całkowicie mokre. Spanie z całkowicie mokrymi włosami uszkadza mieszki włosowe i powoduje ich łamanie, dlatego warto wysuszyć je suszarką, najlepiej mniej więcej w 70 procentach, lub pozwolić im wyschnąć naturalnie.
Ponadto mokre włosy stanowią świetną pożywkę dla bakterii, grzybów i roztoczy, które znajdują się na pościeli. Spanie z niewysuszonymi pasmami może zaburzyć pH skóry głowy, prowadząc do powstania łupieżu czy grzybicy skóry. Ekspertka radzi również, aby zmienić poszewkę, jeśli planujesz spać z mokrymi włosami. Najlepszym wyborem będzie jedwabna opcja, która mniej naraża na uszkodzenia niż zwykłe bawełniane. Jedwabna powierzchnia pozwala również poszczególnym pasmom włosów pozostać oddzielonymi od siebie, co ogranicza plątanie się włosów trakcie snu.