Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Niezależnie od tego, czy jesteś gościem, świadkową czy panną młodą, musisz zaplanować weselną fryzurę. Powinna ona współgrać z makijażem i strojem, a także pasować do twojego typu urody i stylu bycia. Sztywne, mocno polakierowane fryzury już dawno wyszły z mody. Teraz najbardziej pożądane są delikatne upięcia, do których możemy lekko pofalować włosy.
Do najbardziej klasycznych propozycji należy gładki koczek zrobiony tuż nad karkiem. Z przodu można wtedy wypuścić kilka pasm po bokach i lekko je pofalować. Przy takiej fryzurze możesz zaszaleć z mocniejszym makijażem albo wyrazistym kolorem sukienki.
Upięcie prezentuje się niezwykle elegancko, a oprócz tego jest wygodne i pasuje do każdego typu urody. Na próbę zrób je samodzielnie w domu. Wystarczy gumka do włosów, wypełniacz i kilka wsuwek.
Romantyczne upięcia weselne to hit ostatnich kilku sezonów. Kobiety pokochały delikatnie podpięte włosy z nonszalancko wypuszczonymi kosmykami. Tego typu upięcie utożsamiane jest ze stylem boho, objętością i kontrolowanym nieładem na włosach. W pierwszej kolejności warto pofalować włosy i przeczesać je palcami, dzięki czemu efekt będzie jeszcze bardziej naturalny.
Podtapirowany kucyk stworzony z pofalowanych pasm, z wyciągniętymi włosami z przodu i spięty własnymi kosmykami to w tym roku pożądana fryzura na wesele. Decydują się na nie zarówno panny młode, jak i panie będące gośćmi na imprezie.
Takie upięcie świetnie podkreśla rysy twarzy i optycznie wyszczupla. Robi się je naprawdę szybko. Umyj włosy i delikatnie je zakręć. Z przodu wypuść dwa pasma, a resztę włosów zwiąż z tyłu na wysokości uszu. Mocno pociągnij za górne pasma, dzięki czemu fryzura zyska na objętości. Swobodnie wypadającymi kosmykami możesz owinąć gumkę do włosów, żeby ją zakryć.