Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Cienie pod oczami powstają na skutek nagromadzenia się melaniny w jednym miejscu. Są to prześwitujące przez skórę naczynia krwionośne. Najczęściej jest to oznaka przemęczenia i stresu, ale taki wygląd cery może być też spowodowany różnymi chorobami. Jeśli nie masz ostatnio zbyt wielu zmartwień i porządnie się wysypiasz, a codziennie widzisz cienie pod oczami, udaj się do lekarza.
Przez sińce pod oczami cała twarz wygląda na zmęczoną. Skóra pod oczami jest bardzo cienka i wrażliwa, ma też słabszą warstwę hydrolipidową. Z tego powodu trudno zabezpieczyć ją przed czynnikami zewnętrznymi. Żeby uniknąć powstawania cieni, należy zdrowo się odżywiać, wysypiać i unikać używek. Bardzo ważny jest demakijaż oczu, bo każde zaniedbanie odbija się na kondycji skóry, która staje się szara. Do pielęgnacji najlepiej sprawdzą się kremy o działaniu rozświetlającym i nawilżającym. Zmniejszą widoczność ciemnych plam i pomogą odbudować barierę ochronną skóry. Oprócz tego warto skorzystać z jednej sztuczki.
Proces regeneracji skóry warto wspomóc pewnym domowym sposobem. Wystarczy urwać albo uciąć dwa kawałki folii aluminiowej. Powinny być dwa razy większe od twoich oczu i kształtem przypominać kwadraty. Włóż je do zamrażarki na 30 minut. Po tym czasie wyjmij i złóż w taki sposób, żeby wielkością pasowały do oczu. Połóż się w wygodnym miejscu, przyłóż kawałki folii do twarzy na wysokości oczu i lekko dociśnij. Poczekaj 15 minut i zdejmij folię. Gotowe! Cera będzie wyglądać świeżo i promiennie, a sińce zostaną skutecznie zredukowane.