Wiele kobiet nie wyobraża sobie makijażu bez kresek. To świetny sposób na optyczne powiększenie oka i zagęszczenie linii rzęs. Chociaż wyraziste, czarne kreski wyglądają pięknie, ich namalowanie nie należy do najłatwiejszych czynności. Z pomocą przychodzi trik z taśmą klejącą. Od teraz make-up będzie zajmować ci zaledwie kilka minut.
Na profilu użytkowniczki @funmakeuptutorials na TikToku pojawił się patent na równe i efektowne kreski. Urwij kawałek taśmy klejącej i przyklej pod okiem w taki sposób, żeby była przedłużeniem dolnej linii rzęs.
Zmatuj powiekę pudrem i zrób kreskę eyelinerem tuż nad taśmą. Delikatnie rozetrzyj ją cienkim pędzelkiem. Następnie miękkim pędzlem zacznij blendować przestrzeń nad eyelinerem. Na koniec oderwij taśmę. W efekcie uzyskasz efekt idealnej, przydymionej kreski. Nie ma mowy o brudnych policzkach i krzywych liniach.
Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z malowaniem kresek, warto mieć na uwadze fakt, że istnieje kilka rodzajów eyelinera. Dla początkujących najlepszy jest ten w pisaku, bo dobrze trzyma się go w dłoni i ułatwia robienie precyzyjnych, cienkich kresek. Zadanie będzie trudniejsze, gdy wybierzesz kosmetyk w kałamarzu albo słoiczku. Najpierw możesz namalować delikatną kreskę czarnym cieniem, a dopiero później poprawić ją eyelinerem. Taki kontur ułatwi ci poprowadzenie równej linii. Innym sprawdzonym sposobem jest wyznaczenie kilku kropek wzdłuż linii rzęs, które później wystarczy połączyć w jedną, grubszą kreskę.