Wiązka promieni skierowana ku skórze przenika do 2 mm w głąb. Dzięki temu uszkadza się mieszki i następuje ich stopniowy zanik. Promieniowanie wydzielane przez laser jest pochłaniane przez melaninę mieszków włosowych i skóry. Wiązka światła niszczy ten barwnik, a to powoduje zanik mieszków włosowych. Jedna wiązka światła potrafi zlikwidować kilkanaście włosów z powierzchni skóry. Włosy niszczy się partiami.
Zabieg można wykonywać w przypadku zaburzeń endokrynologicznych, w celach kosmetycznych na wszystkich częściach ciała. Depilację laserem stosuje się w przypadku wrastania włosów, które źle znoszą golenie, woskowanie, depilacje chemiczne, a także u mężczyzn, którzy cierpią na nadwrażliwość skóry po goleniu. Warto wiedzieć, że na laseroterapię najlepiej reagują włosy czarne, czyli te, które zawierają dużą ilość barwnika. Ważny jest również kolor skóry. Im jaśniejsza skóra i ciemniejsze włosy tym lepsze efekty.
Podczas zabiegu laser niszczy mieszki włosów, które są w fazie wzrostu, czyli są widoczne na skórze. Pozostałe włosy, które są w fazie uśpienia nie zostają zniszczone. Dlatego zabieg należy powtarzać kilkakrotnie, najczęściej od 4 do 10 razy w odstępach 3-8 tygodni. Podczas pierwszego zabiegu usuwa się około 20 proc. włosów z obszaru poddanego zabiegowi. Po serii zabiegów można liczyć na pozbycie się 90 proc. owłosienia. Zabieg depilacji laserowej nie gwarantuje tego, że włosy nie zaczną odrastać. Włosy najprawdopodobniej będą odrastać, ale - co jest pocieszające - delikatniejsze i jaśniejsze. Zdarza się również i tak, że seria zabiegów nie przynosi żadnych efektów. Wówczas może się okazać, że organizm stymuluje odradzanie się mieszków włosowych. Dzieje się tak najczęściej w przypadku zaburzeń hormonalnych.
Zanim zdecydujesz się na zabieg trwałego usuwania owłosienia laserem dowiedź się, jaki rodzaj sprzętu i laserów oferuje wybrany przez ciebie gabinet. Jeśli sprzęt nie zostanie odpowiednio dobrany do skóry, wówczas depilacja laserowa może przynieść tylko szkody. Na polskim rynku spotkasz się m.in. z następującymi rodzajami laserów: rubinowy (długość fali 694 nm), aleksandrytowy (długość fali 755 nm), Nd-Yag (długość fali 1064 nm), diodowy (długość fali 810 nm). Zabieg wykonuje się też za pomocą różnych urządzeń, które różnią się mocą, poziomem bezpieczeństwa i poziomem bólu odczuwanego podczas zabiegi. Ponieważ nie sposób opisać wszystkich dostępnych na rynku urządzeń do depilacji laserowej - jest ich bardzo dużo - polecamy, aby przed podjęciem decyzji dowiedzieć się, jakim urządzeniem będzie wykonywany zabieg. Polecamy, aby zabieg wykonywać w tych gabinetach, w których laser i jego moc dobiera lekarz.
O tym powinien poinformować lekarz. To specjalista kwalifikuje do zabiegu i wyklucza przeciwwskazania. Na pewno nie wolno się opalać i miesiąc przed zabiegiem nie należy usuwać włosów mechanicznie. Mechaniczne usuwanie włosów odbywa się za pomocą pęsety, to również woskowanie i depilowanie depilatorem mechanicznym. Mitem jest to, że należy zapuszczać włosy do zabiegu. Golenie włosów jest dozwolone.
Na ogoloną i oczyszczoną skórę przykłada się głowicę lasera. Za każdym przyłożeniem następuje tzw. strzał. Głowicę przesuwa się punktowo i przykłada miejsce obok miejsca. Podczas zabiegu odczuwa się ukłucia i pieczenie. Zabieg nie należy do najprzyjemniejszych, jest dość bolesny. Po zabiegu pod żadnym pozorem nie wolno się opalać ani używać kosmetyków na bazie alkoholu. Nie wolno również korzystać z basenów. Jeśli zabieg zostanie przeprowadzony nieumiejętnie mogą wystąpić oparzenia, pęcherzyki, strupy, przebarwienie i odbarwienia, infekcje skórne.
Zabiegi kosmetyczne wykonywanie za pomocą laserów zaliczają się dzisiaj do najpopularniejszy, ale też do najbardziej ryzykownych. Za pomocą laserów możemy nie tylko usuwać zbędne owłosienie, ale i redukować zmarszczki, cellulit, rozstępy, blizny. W zeszłym miesiącu brytyjskie stowarzyszenie zrzeszające specjalistów medycyny estetycznej - The British Association of Aesthetic Plastic Surgeons (BAAPS) - ostrzegło, że w ostatnich latach zwiększa się liczba pacjentów z poparzeniami, ranami i bliznami po nieudanych zabiegach za pomocą laserów. Tylko w Wielkiej Brytanii aż 4 tys. pacjentów rocznie zgłasza się do klinik medycyny estetycznej w celu zlikwidowania poparzeń i blizn po nieumiejętnie przeprowadzonych zabiegach za pomocą lasera. BAAPS ostrzega, aby nie poddawać się zabiegom w niesprawdzonych gabinetach kosmetycznych. To lekarz powinien dobrać moc i rodzaj laserów!