Masz botoks? Twoje relacje z bliskimi są zagrożone!

Coraz częściej naukowcy krytykują zabiegi wygładzania zmarszczek za pomocą botoksu. Dowiedli, że osoby regularnie stosujące zastrzyki z jadu kiełbasianego przestają odczytywać emocje na twarzach najbliższych i rodziny.

Czym jest botoks?

Botoks, toksyna botulinowa, jad kiełbasiany, to m.in. niszczyciel zmarszczek. Zabiegi wstrzykiwania jadu kiełbasianego to już rutyna, nie tylko dla ludzi mediów i estrady. Coraz więcej z nas ze strachu przed kurzymi łapkami udaje się do gabinetu w celu pozbycia się zmarszczek. Botoks czyli neurotoksyna jest najczęściej stosowana do wygładzania poziomych zmarszczek na czole, kurzych łapek oraz linii między brwiami. Używa się go też do łagodzenia bruzd na szyi i przy opadaniu skóry w kącikach ust. Botulina zatrzymuje impuls nerwowy, tak żeby nie dotarł on do mięśnia i nie powodował jego kurczenia. Tam gdzie ją wstrzykniemy mięśnie tracą zdolność kurczenia się, w efekcie skóra nie marszy się i rozluźnia. Unieruchamiane są małe fragmenty mięśniowe, twarz nie powinna wyglądać nienaturalnie, jednak po kilkukrotnym zastosowaniu botoksu twarz traci mimikę i plastyczne zdolności.

Zobacz wideo

Szybko i bezbólowo

Botoks jest wygodnym i szybkim rozwiązaniem. Precyzyjne dawki wstrzykuje się wokół oka lub w czoło, dzięki temu następuje czasowe rozluźnienie mięśni. Zabieg jest praktycznie bezbolesny, lekarz lub wyspecjalizowana kosmetyczka do tego typu zabiegu używa bardzo cienkich igiełek. Po 2 dniach dolegliwość czy drobne zaczerwienienia ustępuje, zmarszczki znikają, a pacjent czuje się jakby miał 10 lat mniej. Niestety po ok. 3 miesiącach zalecane jest powtórzenie zabiegu.

A gdzie emocje?

O gwiazdach i ich twarzach pozbawionych wieku i emocji po licznych zabiegach odmładzających czytamy na co dzień. Nicole Kidman do tego stopnia przesadziła z botoksem, że kilka lat temu przestała dostawać rolę, bo nie potrafiła już zagrać emocji twarzą. Botoks nie tylko odbiera twarzy ekspresję, ale, jak dowodzą naukowcy, ludzie po zabiegach wstrzykiwania jadu kiełbasianego, nie potrafią odczytywać emocji na twarzach innych. Pracownicy uniwersytetu Southern California dowiedli, że osoby po zabiegach odmładzających mają problemy ze społeczną interakcją. Psycholog David Neal jest przekonany, że stosując botoks przestajemy odczytywać emocje i przeżycia rysujące się na twarzach. Sami pozbawieni mimiki nie odczytujemy ruchów mięśni twarzy. Według psychologa, w interakcji międzyludzkiej bardzo ważna jest komunikacja za pomocą min i tzw. wyrazów twarzy. Kiedy się tego dobrowolnie pozbawiamy, nie potrafimy odpowiadać innym naturalnym uśmiechem, zdziwieniem, zaskoczeniem, radością czy smutkiem. Brak umiejętności naśladowania wyrazu twarzy najbliższych pozbawia osoby po botoksie odczuwania i rozumienia emocji. Tymczasem, według Davida Neal, ludzka komunikacja i wzajemne rozumienie się i odczuwanie to przede wszystkim subtelności związane z mimiką twarzy.

Zobacz lodowate piękności

Więcej o: