Zdecydowanie tak! Równouprawnienie obejmuje także i tę dziedzinę życia. Jeśli czujesz, że na Twojej drodze stanął ten jedyny, najpiękniejszy i wyśniony, nie czekaj aż on dojrzeje i sama przejmij pałeczkę. Sposób i scenografia tego wydarzenia powinna być równie wyjątkowa, co w przypadku tradycyjnych męsko-damskich zaręczyn. W prezencie możesz podarować ukochanemu biżuterię - obrączkę, wisiorek, bransoletę albo zegarek - coś co będzie mógł nosić na co dzień. Coraz większą popularnością cieszą się zaręczyny, w których kobieta obdarowuje mężczyznę pierścionkiem, który on jej następnie wsuwa na palec. Skomplikowane, ale jakie romantyczne!
Nie chodzi już o wyrażenie zgody, a bardziej o danie zielonego światła. Bo co może zrobić ojciec, który stanie na drodze do szczęścia dorosłej córki? Układ teść- zięć to trudna i skomplikowana relacja. Łatwiej i prościej będzie wspólnie żyć, jeśli panowie już na początku odpowiednio ustawią znajomość. Zwłaszcza, że głowy rodziny lubią, gdy formalności staje się zadość. Sama znasz swojego ojca najlepiej i wiesz, co powinien zrobić Twój ukochany, by ojciec był syty i chłopak cały. A jeśli masz wątpliwości - zapytaj mamę o jej zdanie.
Rodzice szczęśliwych narzeczonych. Najlepiej poinformować ich osobiście. Jeśli tak się nie da, pozostaje droga telefoniczna, SMS-owa i mailowa. Ważne, żeby mama i tata jako pierwsi usłyszeli radosną nowinę. Później możesz informować według uznania i ze względu na stopień zażyłości. Dobre wiadomości szybko się rozchodzą, zanim więc obdzwonisz wszystkich, Twoje zaręczyny mają szansę stać się newsem dnia.
Jak długo się Wam podoba. Fakt, że macie wobec siebie poważne zamiary i chcecie - kiedyś - stanąć na ślubnym kobiercu, powinien wszystkim wystarczyć. A że do ołtarza Wam się nie spieszy - to już Wasza prywatna sprawa. Warto jednak, żeby bardzo długie zaręczyny były efektem wspólnie przemyślanej decyzji i żadna ze stron nie czuła się zwodzona.
Sprawa jest rzeczywiście poważna. Dowodzi kilku kwestii: a) Twój ukochany nie zna Twojego gustu; b) Luby nie słuchał uważnie, gdy opowiadałaś mu o pięknym pierścionku, który widziałaś u jubilera; c) Twój chłopak ma zły gust; d) Ukochany poszedł za czyjąś radą... W każdym przypadku rozwiązanie jest jedno - powiedzieć o braku zadowolenia i liczyć na zrozumienie. Pierścionek zaręczynowy to poważna sprawa - będziesz go nosiła przez wiele lat, warto więc, żeby się Tobie podobał. Biżuterię wymienia się ciężko, musisz się więc liczyć z wieloma problemami związanymi ze zwrotem lub ewentualną sprzedażą. Co Was nie rozdzieli, to Was wzmocni.
Pierścionek zaręczynowy do potwierdzenie, że zdecydowałaś się na następny etap, którym jest ślub. Jeśli ślubu jednak nie będzie to także pierścionek wydaje się zbędny - bez względu na to, kto zerwał. Oddanie pierścionka to nie wymóg, ale działanie w dobrym tonie. Zwłaszcza jeśli jest on częścią rodzinnego dziedzictwa niedoszłego pana młodego.
Co do gości, którzy czekają na ślub, należy ich wszystkich powiadomić o zmianie planów. Dzięki temu nie wpakują się w kupowanie prezentów i będą mogli inaczej zaplanować czas. Najbliższych możecie poinformować sami, powiadomienie dalszych krewnych scedować na świadków lub rodziców.