Buty to kluczowy i jeden z najtrudniejszych elementów ślubnej stylizacji. Muszą nie tylko być piękne i pasować do wymarzonej sukni, ale także wygodne, bo trudno sobie wyobrazić idealny ślub z obolałymi stopami. Teoretycznie na rynku wybór jest dość szeroki, ale gdy przychodzi czas na decyzję zaczynają się poważne schody. Na co postawić i co jest ważniejsze - komfort czy wzornictwo?
Zosia Ślotała dla Yes I Do Fot. Materiały prasowe
Buty YES I DO rozpoznamy po charakterystycznej różowej podeszwie. Ale to co czyni markę jeszcze bardziej wyjątkową, to możliwość dostosowania projektu do indywidualnych potrzeb Panny Młodej. Marka pozwala, by na bazie wybranego modelu samodzielnie stworzyć swoje wymarzone buty do ślubu decydując, jaką będą miały fakturę, wybarwienie skóry, czy kolorystykę detali.
Osobistego charakteru butom doda wyhaftowany motyw w formie inicjałów, krótkiej sentencji, imion nowożeńców, czy daty ślubu. Tak ozdobione buty będą nie tylko niezwykłą pamiątką, ale także dobrą wróżbą na całe życie.
Kolekcja YES I DO idealnie wpasowuje się w aktualne modowe trendy, zarówno w kwestii designu, jak i kolorystyki. To, co ważne, nie zamyka się tylko i wyłącznie w bieli. Do wyboru mamy oryginalne modele w subtelnych błękitach, pudrowym różu, nude, écru, a także odważniejszych, posrebrzanych lub pozłacanych wersjach.
Yes I Do Fot. Materiały prasowe
W kolekcji znajduje się wiele najbardziej modnych wzorów: począwszy od klasycznych, eleganckich szpilek, poprzez sandały na obcasie z wiązaniami wokół kostki, ekstrawaganckie czółenka, komfortowe baleriny, a na ślubnych trampkach skończywszy.
Nacisk, położony na wszechstronność kolekcji sprawia, że także inne panie zaangażowanie w ceremonię ślubną (druhny, świadkowa, przyjaciółki) znajdą w kolekcji coś dla siebie. Uniwersalne wzornictwo projektów sprawia, iż zakupiona na ten szczególny dzień para butów może posłużyć nam jeszcze na wiele innych okazji. Przy zakupie zestawu szpilki plus płaskie buty zawsze możemy liczyć na 20 procent rabatu.