Odchudzasz się? Zacznij od odpowiedniego nastawienia!

Od dawna wiadomo, że osoby optymistycznie nastawione do życia, czerpią z niego o wiele więcej korzyści. To samo dotyczy tematów związanych z odchudzaniem.

Według badań naukowców opublikowanych w magazynie BioPsychoSocial Medicine, osoby otyłe, z natury wesołe i optymistycznie nastawione do życia, mają znacznie większe szanse stracić zbędne kilogramy, niż te, które nie potrafią patrzeć na świat przez różowe okulary. Pesymistyczne nastawienie do odchudzania sprawia, że znacznie trudniej jest nam kontrolować swoje zachowanie i styl życia.

Nieprzyjazne usposobienie i negatywne podejście często przekłada się nie tylko na gorsze samopoczucie, ale również niepokój związany ze zdrowiem i wyglądem. Wszystko to ma ogromny związek z procesem odchudzania się.

Trenerzy i dietetycy słusznie podkreślają, że z osobami, których cechuje większa pewność siebie i optymizm pracuje się nie tylko znacznie łatwiej, ale przede wszystkim efektywniej. To najlepsza droga do osiągnięcia sukcesu.

Najważniejszym elementem jest kontrolowanie negatywnych emocji (których jak wiadomo, w czasie trudnego procesu tracenia na wadze nie brakuje) i umiejętność patrzenia na jasne strony problemu. Czasem impulsywne i instynktowne zachowanie niesie za sobą więcej szkody, niż pożytku.

Optymizm ułatwia nam dążenie do obranych sobie celów i osiągnięcie sukcesu. Osoby o przyjaznym usposobieniu charakteryzują się większą samokontrolą (to szczególnie ważne w utrzymaniu diety, zwłaszcza w momentach podjadania). Naukowcy podkreślają, że dobre nastawienie to podstawa. Jednocześnie uczulają, że świadomość pacjentów dotycząca tego faktu powinna być zwiększana, dzięki czemu łatwiej będzie im wytrwać, zmniejszy się również psychiczny stres związany z odchudzaniem.

Tak więc, rozpoczynając dietę - pamiętajcie, by dobrze się nastawić. Pomyślcie o sobie i o tym, co chcecie osiągnąć i zacznijcie wierzyć, że to naprawdę się uda!

Warto postawić również na regularne ćwiczenia, które według naukowców są najlepszym sposobem na poprawienie sobie humoru i zażegnanie depresji. Według Światowej Organizacji Zdrowia depresja to czwarty najpoważniejszy problem zdrowotny na świecie. Dotyka ona osób w każdym wieku i z każdej grupy społecznej. Pogorszenie nastroju, niechęć do życia, zmęczenie i brak energii to choroba, a nie zwykły wymysł. James A. Blumenthal przeprowadził badania, z których wynika, że trenowanie jest skuteczne w zwalczaniu depresji ,w takim samym stopniu jak stosowanie leków. Badacz stwierdził też, że ćwiczenia fizyczne wykonywane zarówno w grupach jak i indywidualnie, a nawet w zaciszu własnego mieszkania dają zdumiewające wyniki w leczeniu choroby.

Ćwiczenia są dobrym wyjściem dla pacjentów zmotywowanych do ich podjęcia. Skuteczność może wynikać stąd, że aktywność fizyczna wpływa na wydzielanie norepinefryny i serotoniny - substancji będących składowymi leków antydepresyjnych.

Według psychologów z Southern Methodist University w Dallas już 25 minut ćwiczeń dziennie poprawia samopoczucie i pomaga zwalczać depresję i poczucie lęku. Ćwiczenia fizyczne powinny być stosowane w leczeniu różnych chorób psychicznych w połączeniu z lekami i terapią grupową. Co więcej, konwencjonalne leczenie nie dla wszystkich jest tak samo skuteczne.

Aktywność fizyczna pobudza produkcję neuroprzekaźników w naszym organizmie. Obserwacje naukowców i psychologów dowiodły, że 150 minut ćwiczeń tygodniowo pomaga obniżyć niepokój i łagodzić objawy depresji. Przekłada się to na wspomniane 25 minut aktywności fizycznej dziennie, które można łatwo uczynić częścią codziennego planu dnia.