Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Suszone śliwki zazwyczaj kojarzą nam się tylko z wigilijnym kompotem z suszu. Ich obecność w tym aromatycznym napoju nie jest przypadkowa. Wspomagają bowiem trawienie, a to w okresie świątecznego obżarstwa jest nam wyjątkowo potrzebne. Jednak to nie jedyne, co potrafią te owoce.
Pomogą schudnąć
Są też niezastąpione jako środek przeczyszczający. Wystarczy regularnie jeść 3-4 suszone śliwki dziennie, a raz na zawsze rozprawimy się z problemami układu pokarmowego. Spowalniają także wchłanianie cukru, a to ułatwi nam zrzucenie zbędnych kilogramów.
Obniżą cholesterol
Suszone śliwki są pod wieloma względami znacznie cenniejsze dla naszego organizmu niż świeże. Świeże owoce zawierają dużo wapnia, potasu, błonnika, żelaza, potasu, a także witaminy A, C, E, B6 i K. Po ususzeniu ich właściwości się potęgują. Suszone śliwki zawierają pięć razy więcej witamy A i około 7 razy więcej błonnika, który pomoże nam w walce z wysokim poziomem cholesterolu.
Kaloryczne, ale...
Należy jeść je jednak w rozsądnych ilościach. W porównaniu do świeżych śliwek, te suszone są bardzo kaloryczne. 100 g tych owoców to aż 267 kcal, podczas gdy w takiej samej ilości świeżych śliwek znajdziemy około 45 kcal.
A co warto wiedzieć o innych owocach? Sprawdź, dlaczego warto wprowadzić mandarynkę do swojej diety!