Z badań kanadyjskich naukowców, których rezultaty opublikowano w czasopiśmie "Social Psychological and Personality Science", wynika, że otoczenie dość szybko zauważa zmiany na twarzy u osób, które schudły. - Kobiety i mężczyźni średniego wzrostu muszą zrzucić 3,5-4 kg, by ta różnica była widoczna. Ale, jeśli chcą być dzięki temu postrzegani jako bardziej atrakcyjni, spadek wagi musi być dwa razy większy - mówi prof. Nicholas Rule z University of Toronto.
Skąd ta wiedza? Najpierw Rule razem z drugim naukowcem, Danielem Re, przygotował serię zdjęć osób obu płci w wieku 20-30 lat. Te zostały następnie przerobione w programie graficznym tak, by pokazywać stopniowe przybieranie na wadze sportretowanych osób.
Następnie specjaliści dali je do oglądania i oceny ochotnikom. Każdy z nich porównywał losowo wybrany zestaw dwóch zdjęć tej samej osoby i miał określić, na którym twarz wygląda na "grubszą". Na tej podstawie eksperci obliczyli, ile jak średnio musi się zmienić wskaźnik BMI, by różnica została w ogóle dostrzeżona. Wystarczy spadek o dokładnie 1,33kg/m² masy ciała, czyli szacunkowo właśnie 3,5-4 kg.
Przy okazji badacze sprawdzili też, jaka utrata wagi jest konieczna, by wpłynęła na wizualną atrakcyjność. Tu trzeba się już niestety bardziej postarać. W przypadku kobiet różnica wskaźnika BMI, która sprawiła, że ich twarze zostały uznane za atrakcyjniejsze, wyniosła średnio 2,38 kg/m², a u mężczyzn 2,59 kg/m². To oznacza, że panie powinny zrzucić około 6 kg, a mężczyźni 8 kg.
Zestawienie 'grubszej' (po lewej) i 'chudszej' wersji twarzy u kobiety i mężćzyzny Fot. Screen/D. Re, N. Rule/journals.sagepub.com/doi/abs/10.1177/1948550615599829
To oczywiście wciąż przybliżone wartości, bo każdy ma inną budowę twarzy i ciała, a także własne preferencje i gust. Naukowcy podkreślają jednak, że w chudnięciu nie chodzi tylko o wygląd.
- Twarz to wiarygodny wskaźnik zdrowia. Większa ilość tkanki tłuszczowej w tym miejscu ma związek z zaburzeniami układu odpornościowego, gorszym funkcjonowaniem układu krążenia, częstymi infekcjami dróg oddechowych, a nawet wyższą śmiertelnością - wylicza prof. Rule. - Dlatego nawet niewielki spadek wagi może pozytywnie wpłynąć na stan zdrowia - dodaje.