Fleksitarianizm - dieta kompromisu. Na czym polega i dlaczego ma korzystny wpływ na stan zdrowia?

Świat szuka kompromisów. Dieta "flexitariańska" to elastyczny wariant wegetarianizmu, zdobywający coraz szersze grono zwolenników. Idealne zrównoważenie dla wszystkich, którzy budują swoje posiłki głownie na warzywach i owocach, ale nie chcą całkowicie rezygnować ze spożywania mięsa. Czy taki sposób odżywiania może zaowocować poprawą stanu zdrowia?

Na społecznościowym forum wyborów żywieniowych pojawia się coraz więcej wegetarian i wegan. Diety te zyskują coraz więcej zwolenników, którzy chcą poprawić swój stan zdrowia i zadbać o ekologię środowiska. Jednak nie każdy ma tak silną wolę, aby całkowicie ograniczyć niektóre produkty. Spożywanie mięsa w nadmiarze jest szkodliwe, ale zupełne wykluczenie go z diety może wymagać od nas dodatkowych poświęceń. Fleksitarianizm wydaje się być doskonałym kompromisem, równoważącym nasze wybory.

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek zrezygnowała z mięsa i alkoholu. Jej must have to pewne masło i jogurt!

Fleksitarianizm – na czym polega dieta kompromisu?

Zazwyczaj na fleksitarianizm decydują się osoby, które chcą uchronić się przed narażeniem na coraz częstsze choroby cywilizacyjne. Zdaniem naukowców Oksfordu, jeśli społeczeństwo zdecydowałoby się na rezygnację z mięsa przynajmniej trzy razy w tygodniu, współczynnik śmiertelności wśród Brytyjczyków zmalałby o ok. 30 tysięcy osób. Dieta fleksitariańska opiera się więc na ograniczeniu spożywania produktów mięsnych, ale przy tym zapewnia całkowitą dowolność w podejmowaniu decyzji dotyczących naszego jadłospisu. W uproszczeniu – bazujemy na co dzień na diecie wegetariańskiej, ale nie ograniczamy się do niej w przypadku, gdy mamy ochotę na mięso. Niektórzy fleksitarianie ustalają sobie nawet dni, w których mogą je jeść i dni, w których całkowicie z niego rezygnują.

Diety kojarzą nam się z wyrzeczeniami i pewną surowością. W fleksitarianizmie nie ma miejsca na reżim. Dostosowujemy sposób odżywiania do siebie, a nie siebie do sposobu odżywiania.

Fleksitarianizm – co jeść, a czego nie jeść?

Choć fleksitarianizm, jak sama nazwa mówi, jest elastyczną dietą, są pewne założenia, które wpisują go w ramy konkretnego sposobu odżywiania. Przede wszystkim zakłada się całkowitą rezygnację z mięsa czerwonego na rzecz dobrego jakościowo drobiu i ryb. Podstawą posiłków powinny być warzywa i owoce, a zamiennikami mięsa roślinne źródła białka, np. soja czy strączki. Warto jest także pamiętać o dodatkowych źródłach żelaza, które znajdziemy m.in. w szpinaku, jarmużu, kapuście i brokułach. Niestety, choć z ograniczenia spożywania produktów mięsnych wynika wiele korzyści, możemy się przez to nabawić niedoboru minerałów. Jeśli nie zadbamy o odpowiednie wyważenie jadłospisu, dodatkowa suplementacja może okazać się niezbędna.

Dla zdrowia warto jest także zadbać o to, by ograniczać spożywanie pszenicy, a zamiast niej zdecydować się na pełnoziarniste chleby, bułki czy makarony. Zalecane jest także spożywanie płatków owsianych, wszelkiego rodzaju kasz i brązowego ryżu.

Więcej o: