Mówiąc w bardzo ogólnym skrócie i w dużym uproszczeniu: dieta bogata w produkty pochodzenia roślinnego to najlepszy i najprostszy sposób na zminimalizowanie ryzyka pojawienia się wielu chorób, zapanowania nad wagą ciała oraz na kontrolę stężenia cholesterolu we krwi. Skoro jednak nie mamy prawidłowych nawyków żywieniowych, co możemy zrobić, żeby je w sobie wyrobić?
W każdym posiłku
Zacznijmy od faktu, z którym nikt już chyba nie chce polemizować: Jedzenie robi różnicę na poziomie komórkowym - bogate w błonnik warzywa, kolorowe przyprawy i pełen antyoksydantów jęczmień mogą się przyczynić do utrzymania witalności i zdrowia w ten sam sposób, w jaki zbyt dużo cukru i przetworzonej żywności może doprowadzić do choroby.
Najprostszy sposób na wprowadzenie zmiany? Tak planujcie posiłki, żeby w każdym z nich znalazła się porcja warzyw lub owoców. Na kanapce z żółtym serem niech wylądują dwa plastry pomidora, krążek cebuli i jeszcze kilka listków pietruszki. Do jogurtu z muesli dodajcie garść borówek lub pokrojonego na mniejsze kawałki jabłka, jeśli lubicie twarożek - obowiązkowo dodawajcie rzodkiewki, szczypiorek i zielony ogórek.
Prostym i przyjemnym sposobem na warzywa jest robienie zielonych koktajli - ze zmiksowanych warzyw i owoców. Mogą być robione na mleku, jogurcie lub maślance, ale równie dobre wychodzą na wodzie. W sieci znajdziecie zatrzęsienie gotowych przepisów i porad. Modne ostatnio korzystanie na wyciskarek wolnoobrotowych także daje duże pole do popisu jeśli chodzi o przygotowanie soków. I soki, i koktajle łatwo można przelać do butelki i zabrać ze sobą do pracy.
Szykując obiad nie zapominajcie o surówkach - zwłaszcza z kiszonej kapusty i kiszonych ogórków. Bo jeśli macie jeść warzywa, to najlepiej surowe, kiszone i poddane minimalnej obróbce termicznej (najlepiej gotowane krótko na parze). Dzięki temu nie tracą swoich wartości odżywczych, witamin i minerałów.
Warzywa i owoce Fot. Shutterstock
Miej je pod ręką
Kiedy pojawia się głód, przestajemy myśleć o tym, co dla nas dobre, bo liczy się tylko wypełnienie czymś żołądka. Batonik, fastfood - byle co, byle szybko. Zdrowa, warzywna przekąska równie dobrze zaspokoi głód, ale ważne, żeby mieć możliwość sięgnięcia po nią w kryzysowym momencie. Być może wystarczy, że będziecie mieli pod ręką jabłko, pokrojoną w słupki marchewkę, zabraną z domu sałatkę. Jeśli dacie radę sięgnąć po zdrowe jedzenie, nie będzie was kusiło niezdrowe.
Na tej samej zasadzie pozbądźcie się z domu rzeczy, które są wysoko przetworzone, niezdrowe, ale niestety kuszące. Jeśli nie będzie ich w szafce, nie zjecie ich, tylko wybierzecie zdrowszy zamiennik.
Znajdź swoje smaki
Kiedy niemowlakom wprowadza się kolejne pokarmy, najpierw zaleca się podawanie papek warzywnych, a nie papek owocowych. To dlatego, że owocowe są naturalnie słodkie i dziecka nie trzeba będzie przekonywać do ich smaku. Kiedy zasmakują owoców, będą miały problem z warzywami - te wypadną na tle owoców po prostu blado.
Warzywa wcale nie muszą być niesmaczne. Trzeba po prostu poświęcić im więcej uwagi, prawidłowo je przygotować, odpowiednio doprawić. Znajdźcie warzywa, które lubicie najbardziej i poszukajcie nowych przepisów z nimi w roli głównej.
Żyjemy na szczęście w czasach, w których przepisów na wyjątkowe dania są w sieci dziesiątki, są świetne książki kucharskie, wegetariańskie knajpki, w których także warto szukać inspiracji, albo, żeby w ogóle przekonać się, że wegedania mogą być wyjątkowe.
Jedz sezonowo
Nie oszukujmy się - ciężko przekonać się do smaku pomidorów w środku zimy. Pomidor przypomina wtedy pomidora tylko z nazwy i ewentualnie z koloru. Ale już smak i zapach pomidora jedzonego w lipcu… jest zupełnie niesamowity.
Wybierajcie więc warzywa, na które właśnie jest sezon, wtedy masz gwarancję ich walorów smakowych. Róbcie także zakupy na targu, zamiast w wielkich supermarketach, w których warzywa są jednym z miliona towarów.
Łącz dla przyjemności
Warzywa nie muszą występować solo. Świetnie komponują się z serami - np. zwykłe przesmażone przez chwilę szparagi ze świeżym pieprzem świetnie smakują z zimnym serem typu feta (w ofercie Arla Apetina znajdziecie także sery bez laktozy).
Cudowna na zimowe wieczory zapiekanka z ziemniaków, porów, cebuli, masła i śmietany ma błogi wprost smak, zupa cebulowa zyskuje dzięki grzance zapieczonej z serem, klasyczne caprese, czyli pomidory z pesto i bazylią zyskują dzięki mozzarelli. Warzywa idealnie podkreślają smaki innych składników, wystarczy im dać szansę i mieć dobry przepis.
