SOS dla włosów po urlopie. 5 najważniejszych zasad

Wakacje i urlop zazwyczaj niosą ze sobą same przyjemne skojarzenia. Gorące powietrze, kąpiele w morzu i opalanie na rozgrzanym piasku to niemal idealny przepis na spędzenie letnich miesięcy. I choć przebywanie na słońcu pobudza produkcję endorfin i uzupełnia niedobory witaminy D, przyczynia się także do gorszej kondycji naszych włosów. Pod wpływem ciepła łuski naszych kosmyków się rozchylają, a promienie UV łatwo dostają się do warstwy korowej i powodują zniszczenia. Jak wspomóc regenerację włosów po wakacjach?

Włosy po lecie mogą być znacznie osłabione  wskutek ekspozycji na słońce i licznych morskich kąpieli. Fryzura sprawia wrażenie suchej i mocno odwodnionej, jakby wyparowała z niej cała woda. Mogą pojawić się trudności z rozczesywaniem kosmyków, łamliwość, a nawet wypadanie. Wiele kobiet zauważa też, że ich włosy stały się matowe i pozbawione blasku. Szczególnie widoczne jest to u entuzjastek farbowania. Słońce sprawia, że farba blaknie, a włosy dużo szybciej tracą wymarzony kolor.

Jesienne miesiące to idealny czas, by dać naszej fryzurze odpocząć i zatroszczyć się o nią w szczególny sposób. Sprzyjać może nam zarówno łagodniejsza pogoda, jak i sezonowe warzywa, które nierzadko dobroczynnie wpływają na nasze kosmyki.

Odpowiednie żywienie

Twoje włosy po lecie potrzebują zastrzyku energii i dobroczynnych składników? Jednym z elementów, który pozytywnie może wpłynąć na kondycję twoich włosów, to odpowiednie żywienie. Podczas jesieni warto sięgnąć np. po sezonowe warzywa.

Starajmy się ograniczyć również fast-foody i białe pieczywo. Warto pamiętać też, by nawadniać organizm i mieć przy sobie szklankę wody – zwłaszcza, że jesienią nasze pragnienie może być zdecydowanie słabsze niż latem.

Pomocna może być również suplementacja

Oprócz odpowiedniej diety, można zdecydować się również na wprowadzenie suplementacji. Warto postawić na rozwiązania, które są dobrane dla włosów osłabionych i nadmiernie wypadających. Jednym z nich jest Kerabione. Suplement ten ma w składzie m.in. cynk, selen i biotynę, które pomagają zachować zdrowe włosy. W produkcie znajdują się też witamina A, niacyna i ryboflawina, które z kolei pomagają zachować zdrową skórę.

Olejowanie włosów

Świetnym pomysłem na regenerację będzie też olejowanie włosów. Dzięki niemu nasze kosmyki będą nawilżone i odżywione. Jeśli zabieg ten będziemy wykonywać sumiennie, włosy staną się miękkie, gładkie i błyszczące. Odzyskają też elastyczność i sprężystość.

Przy używaniu oleju, warto pamiętać jednak, aby nie przesadzić. Wystarczą 1-2 łyżki, aby pokryć całe włosy. Najprościej zaaplikować go na suche, czyste kosmyki. Rozgrzewamy w dłoniach olej, a następnie dokładnie rozprowadzamy na całej długości włosów. Zostawiamy na minimum dwie godziny, ale doskonale sprawdzi się tu zasada – im dłużej, tym lepiej. Następnie zmywamy dokładnie, używając szamponu oczyszczającego.

Rodzaj oleju dobierz do typu włosów

Warto pamiętać, że olej powinien być dobrany do porowatości włosów. Dla wysokoporów świetnie nadają się te o dużych cząsteczkach, które przyczynią się do odbudowania ubytków w strukturze włosów. Włosomaniaczki polecają olej z nasion porzeczki, pestek dyni, orzechów laskowych czy pestek moreli. Posiadaczki włosów średnioporowatych powinny wybrać olej makadamia, słonecznikowy lub oliwę. Do olejowania niskoporowatych kosmyków polecane są natomiast takie oleje jak: kokosowy, rycynowy i lniany.

Dobrze sprawdzą się też gotowe mieszanki. Dla osób, które posiadają włosy z tendencją do wypadania, pomocny może być Kerabione Booster Oils.To kosmetyk do pielęgnacji skóry głowy, którego sercem są wyciągi roślinne. Zawiera nie tylko kwasy tłuszczowe i olejki eteryczne, ale też witaminy. Znajdziemy tu m.in. olejek rozmarynowy i lawendowy, ale też witaminy A i E.

Nie żałuj końcówek

Dobrym pomysłem na odświeżenie włosów po lecie jest także skrócenie końcówek. Choć wiele kobiet boi się, że utraci długość kosmyków, ich podcięcie może paradoksalnie przyczynić się do dłuższych włosów w przyszłości. Wszystko ze względu na to, że włosy pokryte są łuskami, a wszelkie zniszczenia (w tym rozdwojone końcówki) powodują, że łuski te otwierają się i przestają chronić nasze pukle.

Jeśli nie podetniemy końcówek, zniszczenia wędrują ku górze, przez co z czasem mamy włosy rozdwojone na niemal całej długości, nie tylko na końcach. Warto więc regularnie podcinać włosy i wprowadzić w życie kilka drobnych zmian, by cieszyć się lśniącą, zdrową fryzurą. Nawet po słonecznych i intensywnych wakacjach.

Więcej o: