Gładkie nogi bez wychodzenia z domu. Trzy najlepsze sposoby

Golenie nóg to dla większości kobiet czynność niezwykle uciążliwa i w dodatku męcząca. A która z nas nie marzy o tym, by były one idealnie gładkie jak po wyjściu z salonu kosmetycznego? Okazuje się, że możemy osiągnąć taki efekt bez wychodzenia z domu. Dziś przedstawimy wam trzy najlepsze sposoby, dzięki którym będziecie mogły cieszyć się idealnie gładkimi nogami.

Pasta cukrowa potrafi zdziałać cuda

Wiele kobiet obawia się zabiegów woskiem, głównie ze względu na ból, który im przy tym towarzyszy. Dlatego dobrym rozwiązaniem w tej kwestii może być np. pasta cukrowa. Jej charakterystyczną właściwością jest przyklejanie się wyłącznie do włosków, co w znacznym stopniu może zmniejszyć ból. Taką pastę z powodzeniem możemy wykonać w swoim domowym zaciszu. Do jej przygotowania potrzebujemy 2 szklanek cukru, 1/4 szklanki wody oraz 1/4 szklanki soku z cytryny.

Do garnka wlewamy wodę. Gdy zacznie się gotować, dodajemy sok z cytryny i cukier. Mieszamy aż do momentu rozpuszczenia się cukru, a następnie gotujemy na małym ogniu przez ok. 35-45 minut, co pewien czas mieszając. Kiedy nasza pasta cukrowa osiągnie kolor bursztynu, a odrobina wyjęta na łyżeczkę szybko stygnie to znak, że możemy zacząć depilację. Wystarczy wyjąć odrobinę pasty i przez chwilę ugniatać, tak by konsystencją przypominała plastelinę – uwaga by była ona odpowiednio przestudzona! Następnie nakładamy ją na skórę. Taką uformowaną kulką "jeździmy" po owłosionych miejscach, usuwając wszystkie, nawet najkrótsze włoski. Warto jednak dodać, że taki rodzaj depilacji nie jest długotrwały, a efekty utrzymują się do trzech tygodni. 

Klasyczne depilatory towarzyszą nam od lat 

Depilatory to niewielkie urządzenia, które umożliwiają pozbycie się zbędnego owłosienia z różnych części ciała. W przeciwieństwie do golarek i jednorazowych maszynek, depilatory usuwają włosy razem z cebulkami, dzięki czemu odrastają one znacznie wolniej. Ten rodzaj depilacji odmienił życie wielu kobiet. Dzięki niemu skóra może być gładka nawet przez kilka tygodni. Choć plusów tej metody jest naprawdę wiele, to jednak niektóre z pań obawiają się bólu towarzyszącemu przy tym zabiegu. Oczywiście jest to kwestia bardzo indywidualna. Nie da się jednak ukryć, że klasyczne depilatory uważane są za jedną z najlepszych metod domowej depilacji. 

Depilacja światłem w domu

Jeszcze do niedawna taki rodzaj zabiegu mogliśmy wykonać tylko w gabinetach kosmetycznych, ale to się zmieniło. Teraz możemy to zrobić w swoim domowym zaciszu, oglądając ulubiony serial i w niezwykle krótkim czasie. Warto dodać, że jesień i zima są idealnymi porami roku na taki zabieg, ponieważ w tym okresie nie eksponujemy skóry na słońcu. Jednym z produktów, który poradzi sobie z włoskami na naszych nogach jest depilator Philips Lumea 9000. Zapytacie, jak to działa? Delikatne impulsy światła naświetlają cebulki włosa, osłabiając je. Już po trzech zabiegach ilość włosków zmniejsza się, jak zapewnia producent, nawet o 92 proc., a efekty regularnego stosowania utrzymują się aż do sześciu miesięcy. Czego chcieć więcej?

Warto jednak wspomnieć o kilku innych ciekawych funkcjach. Czujnik SmartSkin wykrywają nasz odcień skóry i wskazują odpowiedni dla nas poziom intensywności zabiegu. Z kolei inteligentne nasadki dostosowują program pracy do danego obszaru ciała jak nogi, pachy, twarz czy bikini. Warto podkreślić, że depilator Lumea został stworzony wspólnie z dermatologami, aby zapewnić bezpieczniejszą i delikatniejszą depilację, nawet we wrażliwych miejscach. 

Więcej o:
Weź udział w dyskusji:
Gładkie nogi bez wychodzenia z domu. Trzy najlepsze sposoby
Aby skomentować ten i inne artykuły zapraszamy na forum.gazeta.pl