"Mamo, porozmawiajmy". Kobiety nie mówią o tym chętnie, a powinny. Jak rozmawiać o menopauzie?

- Chodziłam od lekarza do lekarza. Robili mi nawet badania pod kątem boreliozy - opowiada Krystyna, 55-latka, która dopiero po roku dowiedziała się, że jej symptomy to menopauza. Nie można jej zapobiec, ominąć. 85 proc. kobiet doświadczy jej objawów. To zupełnie naturalny etap w życiu.

- Moja mama ma 53 lata. Nigdy nie rozmawiałyśmy o kobiecych sprawach. Kobiece sprawy! Ten termin jest okropny, relikt przeszłości. Nikt z moich znajomych tak nie mówi. Ale mówiło się tak w moim domu - opowiada 30-letnia Angelika i dodaje:

- Zauważyłam, że coś jest nie tak od razu. Mama, zawsze aktywna, zawsze w biegu, z milionem zadań, nagle nie miała ochoty pójść do kina w sobotę. Zaczęła rezygnować ze spotkań z koleżankami, przestała chodzić na fitness. Tłumaczyła, że nie ma siły, jest zmęczona. Kiedy do tego stała się nerwowa i płaczliwa, zapytałam wprost - co się dzieje?

Angelika, tak jak się spodziewała, nie dostała żadnej odpowiedzi. Mama zbywała ją kolejnymi wymówkami. Zapytała ojca - także spotkała się z milczeniem. Dopiero rozmowa z ciocią przyniosła jej odpowiedzi. - Ciocia uśmiechnęła się i tajemniczo jak zwykle powiedziała: "kobiece sprawy". Wtedy już wiedziałam, co jest na rzeczy. Doznałam olśnienia. Menopauza.

Prawda o Polkach

Ten cichy problem, o którym nie mówi się głośno, pomija się w rozmowach, zbywa przepraszającym uśmiechem, a dotyczy ponad 4,2 miliona kobiet. Menopauza dotyka każdej kobiety. Wszystkie są przed, w trakcie albo po. Nie można jej ominąć, nie można jej zapobiec. To naturalny etap, zmiana, która musi nadejść. Aż 85 proc. doświadczy jej objawów.

Mając tę wiedzę, wyniki raportu IQS przeprowadzonego na zlecenie firmy Orifarm bardzo smucą. Z badań wynika, że kobiety nie rozumieją różnic pomiędzy pojęciami "klimakterium", a "menopauza". Czterdziestolatki nie mają odpowiedniej wiedzy na temat swojego organizmu, a przy tym mają mocną świadomość nadejścia czegoś nieuniknionego. Spodziewają się utraty kontroli nad własnym ciałem - nad ciałem, które dopiero niedawno odzyskały po porodach, ciążach. Młodsze kobiety zaklinają rzeczywistość. Liczą na łagodny przebieg menopauzy. Nie wiedzą wiele na jej temat. Nie mają też pojęcia o tym, co przechodzą ich matki, ciotki, siostry.

Raport pokazał obraz Polek, które nie do końca znają kobiecą fizjologię, często nie rozumieją kobiecego ciała. Przez deficyt wiedzy - o menopauzie nikt nie uczy w szkole, nie rozmawia się o niej w domach - są zagubione i często wypierają fakty. Tak było w przypadku Krystyny.

Shutterstock, fot. Juliya ShangareyShutterstock, fot. Juliya Shangarey 

Od obniżonej odporności po boreliozę

- Mam 55 lat. Gdy miałam 47, zaczęłam gorzej się czuć. Nic konkretnego. Ale nagle wejście po schodach na drugie piętro stało się wyzwaniem. Z czasem dochodziły kolejne objawy. Wypadły mi niemal wszystkie włosy. Zaczęłam niespodziewanie chudnąć i chorować. Raz w miesiącu byłam solidnie przeziębiona. Pojawiły się problemy ze stawami. Chodziłam od lekarza do lekarza. Robili mi nawet badania pod kątem boreliozy - opowiada Krystyna.

Czy rozmawiała o tym z kimś z bliskim? - Tak. Wszyscy wiedzieli, że jestem przemęczona, że ciągle jestem wysyłana na badania. Syn kilka razy rzucił, że może powinnam iść do psychologa. Myślę, że obawiał się, że wmawiam sobie różne choroby.

Dopiero po roku szukania odpowiedzi lekarka - "w starszym wieku", dodaje Krystyna - postawiła sprawę jasno. To menopauza. Może nie ma klasycznych objawów, ale to żadne schorzenie, a naturalna kolej rzeczy.

Menopauza to etap

Krystyna szukała odpowiedzi. Jest w mniejszości. W obliczu symptomów kobiety są zagubione i często z obawy przed diagnozą nie konsultują się z lekarzem. Tylko 34 proc. kobiet rozmawia o menopauzie ze swoim ginekologiem. Nie rozmawiają z bliskimi, nawet z przyjaciółkami, które przechodzą podobne zmiany.

Tak jak miesiączka przestaje być tematem tabu, tak również menopauza nie powinna wywoływać zgorszenia czy zakłopotania. Co możemy zrobić? Przede wszystkim rozmawiać i okazywać wsparcie. – Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić – komentuje Angelika, ale od razu dodaje: - Kiedy zrozumiałam, że moja mama przechodzi menopauzę, zaczęłam czytać. Chciałam z nią porozmawiać, ale nie chciałam być arogancka. Nic nie wiedziałam. Zaprosiłam mamę na kawę, upiekłam jej ulubione ciasto i zapytałam delikatnie, jak się czuje i co mogę zrobić, aby pomóc jej w trudnym czasie. Nie musiałam wiele więcej mówić. Popłakała się. Taki śmiech przez łzy. Chyba najbardziej ulżyło jej, że w końcu ktoś widzi, jak bardzo się miota, jak bardzo jest zagubiona.

Angelika po rozmowie z ciocią zaproponowała mamie uzupełnienie diety o preparaty łagodzące objawy menopauzy. Wspólnie wybrały suplement diety mbrace Menopause firmy Orifarm. Pochodzące z roślin składniki tego produktu pomogły złagodzić pierwsze objawy: uderzenia gorąca i potliwość. Później okazało się, że są też inne warianty mbrace, które mogą wspomóc trudności z zasypianiem, wahania nastroju, drażliwość, zmęczenie i problemy z koncentracją. - Pomogła też szczera rozmowa i fakt, że byłam przy mamie, gdy chciała popłakać. Tak po prostu. Wyżalić się. Tak, jak ja kiedyś płakałam jej w ramionach, bo byłam bezradna, gdy rzucił mnie chłopak, tak ona teraz mogła wyżalić się mi.

Shutterstock, fot. goodluzShutterstock, fot. goodluz 

Rozmawiajmy

Krystyna, gdy usłyszała że to menopauza, odetchnęła z ulgą. - Poczułam się lepiej. Wiedziałam, co mi jest. Nie wiedziałam jeszcze, co dalej, ale wiedziałam, że nie jestem sama. Zadzwoniłam do męża. Potem do siostry. Okazało się, że ona też przechodzi menopauzę. Nigdy wcześniej o tym nie rozmawiałyśmy!

Co piąta kobieta nie rozmawia o menopauzie z nikim, a 24 proc. nie wierzy, że są sposoby na poradzenie sobie z dolegliwościami. Są. Ale trzeba rozpocząć dyskusję. Pytać. Lekarza, farmaceuty, koleżanek. - Najlepsze rozwiązania są najprostsze. Siostra, doradziła mi suplementy diety mbrace firmy Orifarm z dopasowanym do siebie składem, które sama stosowała. Wypróbowałam. I okazały się strzałem w dziesiątkę - dodaje 55-latka.

Jak rozmawiać o menopauzie? Jak podjąć temat, gdy widzimy, że temat może dotyczyć bliskich nam kobiet? Krystyna mówi wprost: - Bez ogródek. Szczerze. Nie bagatelizować, po prostu rozmawiać. Mówić głośno i się tego nie wstydzić!

Suplement diety. Zawiera składniki, które wspomagają funkcje organizmu poprzez uzupełnienie normalnej diety. Nie ma właściwości leczniczych.

Więcej o: