Istnieje jednak pewne "ale". Dłuższa kuracja nieoczyszczonym olejem lnianym może poważnie zaszkodzić organizmowi. Wszystko przez zawarte w nim szkodliwe dla człowieka substancje takie, jak: amigdalina, limaryna, grupa cyjankowa i pestycydy. Po kilkunastu latach badań nad nasionami lnu, naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego oraz firmy FLC Pharma znaleźli na to rozwiązanie. Dzięki wynalezionej i opatentowanej przez nich technologii, pozbawili olej lniany niezdrowych substancji i tym samym, uzyskali najczystszą formę bioestrów kwasów omega-3 (ALA), 6 i 9. Innymi słowy, otrzymali to, co najlepsze z oleju lnianego. Ich niezwykłe odkrycie zostało nagrodzone złotymi i srebrnymi medalami na międzynarodowych wystawach.
Olej lniany to bezapelacyjnie jeden z najzdrowszych olejów dla człowieka. Swoje cudowne właściwości zawdzięcza bardzo wysokiej, wręcz nieporównywalnej z innymi olejami, zawartości kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3. Szczególnie ważna jest tutaj duża zawartość kwasu alfa-linolenowego (ALA), który jest jedynym, niezbędnym dla naszego organizmu kwasem z grupy omega-3.
Dodatkowo, olej lniany charakteryzuje się fantastyczną proporcją między kwasem omega-3, a omega-6. W przybliżeniu wynosi ona 1:4 na korzyść omegi-3, podczas gdy w przypadku innych olejów mamy proporcje dokładnie odwrotne. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że przeciętny Polak spożywa 30 razy więcej kwasów tłuszczowych omega-6 niż omega-3. Ich nadmiar jest o tyle niebezpieczny, że powoduje niskonatę-żeniowe stany zapalne w organizmie, które jak wykazują badania, są podłożem wielu chorób cywilizacyjnych (m.in. miażdżycy, zawału serca, udaru mózgu, nadciśnienia, cukrzycy i chorób nowotworowych). Podczas gdy kwasy tłuszczowe omega-6 inicjują stany zapalne, kwasy omega-3, a więc bogactwo oleju lnianego, w naturalny sposób je hamują i zwalczają.
Skąd zatem w tej cudownej roślinie tyle zanieczyszczeń? Okazuje się, że len swobodnie można by nazwać "roślinnym odkurzaczem". Ma on tendencję do absorbowania wszelkich zanieczyszczeń. Doskonale wiedzą o tym rolnicy, którzy w celu oczyszczenia gleby pod inne uprawy, zasiewają pola właśnie lnem. Pestycydy, amigdalina, limaryna oraz grupa cyjankowa to substancje, które są niezwykle szkodliwe dla człowieka. Wiedząc o tym, naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego postanowili się ich pozbyć. W wyniku kilkunastu lat badań opatentowali najnowszą technologię oczyszczania oleju lnianego. W atmosferze beztlenowej uzyskali bioestry kwasów tłuszczowych omega-3 (ALA), 6 i 9 w najczystszej postaci. Warto zaznaczyć, że jest to jedyna taka technologia w Europie i prawdopodobnie na świecie.