Dagmar Brusse: Otworzyłaś mi oczy. Nie miałam pojęcia, że kobiety cierpią na bezsenność częściej niż mężczyźni.
Dr Shelby Harris: To prawda. Chociaż kobiety statystycznie mają głębszy sen niż mężczyźni, dużo dłużej zmagają się z zaśnięciem i łatwiej się budzą.
Dagmar Brusse: Dlaczego tak się dzieje? Czy jest to uwarunkowane psychologicznie?
Dr Shelby Harris: To kombinacja trzech różnych elementów. Jednym z nich są uwarunkowania biologiczne, czyli hormony. Kobiety i mężczyźni jako dzieci mają jednakowy wskaźnik problemów z zasypianiem, jednak wraz z dojrzewaniem oraz powtarzającym się cyklem miesiączkowym, problemy ze snem u dziewczynek zaczynają być bardziej zauważalne. A to właśnie za sprawą hormonów. Każdego miesiąca wiele kobiet zmaga się z problemami ze snem. Jedne śpią wówczas dużo dłużej niż zazwyczaj, podczas gdy inne cierpią na bezsenność. Problemy ze snem często pojawiają się również w trakcie ciąży, podczas opieki nad nowonarodzonym dzieckiem, a także nieco później – w czasie menopauzy, która również wpływa na zaburzenia snu. Poza hormonami, należy również wskazać na przyczyny o podłożu psychologicznym. Kobiety są coraz częściej narażone na stres i depresję (…). Kolejną sprawą są również kwestie społeczne. W dzisiejszych czasach kobiety pracują, opiekują się domem, dziećmi, mają znacznie więcej obowiązków. Warto również zwrócić uwagę na to, że kobiety coraz później rodzą dzieci, w wyniku czego muszą jednocześnie dbać zarówno o swoich starszych rodziców, jak i o nowonarodzone potomstwo. Do tego stoi przed nimi wiele wyzwań nie tylko w pracy, ale także w domu. Taka wielozadaniowość sprawia, że trudno jest wyłączyć nam myślenie, wyciszyć się i spokojnie zasnąć.
Dagmar Brusse: Czy jest coś, co możemy z tym zrobić?
Dr Shelby Harris: Tak, istnieją sposoby, które mogą pozytywnie wpłynąć na jakość snu. Kiedy masz złe noce, możesz na przykład wywietrzyć sypialnię, zadbać o odpowiednią pościel, materac, ubranie. To pomaga m.in. zniwelować uderzenia gorąca. Istnieje również terapia poznawczo-behawioralna, pomagająca zwalczyć bezsenność. Nie powinna być ona tematem tabu. Inne metody to także adaptogeny i hormonalna terapia zastępcza. A czasami wystarczy kilka prostych, domowych trików. Jest tyle różnych możliwości wpływających na poprawę jakości snu, że naprawdę warto z nich skorzystać i cieszyć się jakościowym odpoczynkiem.
Wśród domowych sposobów, mogących mieć pozytywny wpływ na jakość snu, są również stosowane przez nas kosmetyki. W godzinach wieczornych, tuż przed pójściem spać warto poświęcić odrobinę czasu na kojący rytuał pielęgnacyjny, który pomoże się zrelaksować i wyciszyć po intensywnym dniu pełnym wyzwań. Ulubione produkty do pielęgnacji mogą zostać wykorzystane chociażby do wykonania odprężającego masażu ułatwiającego zasypianie. Idealnie sprawdzi się do tego linia kosmetyków The Ritual of Jing. Produkty te, dzięki swoim kojącym właściwościom, pomagają odprężyć się oraz dbają o lepszy odpoczynek w trakcie nocy. Linię Sleep charakteryzuje spokojny zapach stworzony w oparciu o olejki eteryczne lawendy i Sacred Wood. Otwierają go świeże, cytrusowe nuty, które przechodzą w eleganckie, szlachetne serce lawendy, by w końcu poprowadzić do dobrze zrównoważonej drzewnej i piżmowej bazy. Relaksująca woń lawendy oraz kojący aromat drzewa sandałowego zapewniają pogłębione doświadczenie zapachowe, które pomoże zasnąć szybciej i obudzić się bardziej wypoczętym, co potwierdziło aż 82% biorących udział w badaniu przeprowadzonych przez markę1. Jak widać pielęgnacja ciała może być również balsamem dla duszy!
Całej rozmowy można posłuchać tutaj:
Po więcej inspirujących materiałów dla ciała i duszy zapraszamy do odwiedzenia aplikacji MyRituals.