21-letni raper Lil Peep został odnaleziony martwy w swoim busie w Tucson (Arizona). Śmierć ogłosił jego manager Chase Oretega.
Artysta był w trakcie trasy promującej jego album, 16.11 2017 miał się odbyć ostatni koncert , raper jednak go nie doczekał.
Artysta jeszcze wczoraj opublikował na swoim instagramie zdjęcie, na którym najprawdopodobniej bierze narkotyki.
Na innym zdjęciu z tego samego dnia napisał "When I die You'll love me".( Kiedy umrę będziecie mnie kochać). Mirror spekuluje, że jego śmierć mogła być samobójcza.