Nie pierzesz nowych ubrań? Okazuje się, że to poważny błąd

Nie ma nic lepszego na poprawę nastroju niż nowy ciuch, którym od razu możesz się pochwalić przed całym światem. Dlatego nic dziwnego, że niektórym z nas nie przyjdzie nawet do głowy uprać kupione ubranie przed założeniem. Okazuje się, że to poważny błąd.

Szczerze mówiąc nigdy nie prałam nowych ubrań, chyba że kupiłam je w second handzie. Ubrania z sieciówek do tej pory nie budziły we mnie podejrzeń. Wiadomo, trzeba dokładnie obejrzeć daną rzecz, czy nie ma żadnych uszkodzeń i zabrudzeń, kupić i wio - zakładamy i cieszymy się nową zdobyczą. 

Okazuje się, że moja śliczna nowa bluzka może mnie solidnie podrażnić, ponieważ producenci używają substancji chemicznych, które powodują zmiękczenie tkanin, ale też mogą być uciążliwe dla skóry. Śnieżnobiałe koszule także nie uzyskuje się ot tak, a chemikalia, które to umożliwiają także mogą podrażniać skórę. 

Tego wszystkiego można uniknąć, jeśli przed użyciem krótko upierze się nowe ubranie. A jeśli na metce nie ma kompletnych informacji na temat prania lub nie ma ich wcale - uważaj, w takiej sytuacji podrażnienie jest jeszcze bardziej prawdopodobne, a producent raczej nie przestrzega europejskich norm jakości...

Podejrzane praktyki producentów nie są jedynym argumentem za praniem nowych ubrań. Dzięki temu zwyczajowi możesz tez sprawdzić jakość swojego zakupu. Zdarza się, że produkty nawet cenionych marek rozciągają się lub kurczą w praniu, mimo zastosowania się do instrukcji na metce. Lepiej wiedzieć o tym wcześniej, kiedy jeszcze zdążysz złożyć reklamację.

Jednak chyba najbardziej przekonującym powodem jest to, że "nowe" ubranie tak naprawdę miało na sobie co najmniej kilka osób, jeśli nie kilkadziesiąt. Pomyśl, ile razy przymierzałaś w sklepie stertę ubrań, ale żadne z nich jakoś Ci nie podeszło i wyszłaś z pustymi rękami?

Skąd masz pewność, że ta sukienka, w której zakochałaś się od pierwszego wejrzenia nie była przymierzana przez osoby z chorobami skóry, lub zwyczajnie spocone? Spokojnie, wystarczy uprać ją raz (może dwa) i już będziesz całkowicie bezpieczna.