7 typów ubrań, których musisz się jak najszybciej pozbyć

"Nie mam się w co ubrać" to pierwsze, o czym myślisz po otwarciu przepełnionej szafy? Wydaje Ci się, że w takiej sytuacji jedynym wyjściem są kolejne zakupy? Błąd! Najpierw musisz zrobić generalne porządki w swojej szafie!

Jeśli stale robisz zakupy, a ubrań, które naprawdę chcesz nosić jest wciąż niewiele - to znaczy, że nie ilość jest problemem, tylko jakość.Tak naprawdę potrzebujesz znacznie mniej ubrań niż Ci się wydaje, większość po prostu zabiera Ci miejsce w szafie. 

Oto sposób, jak się z tego całego bagna wygrzebać. Podziel swoje ubrania na 8 grup. Te, które rzeczywiście nosisz i cała reszta Ale musisz myśleć na trzeźwo i być bezlitosna, inaczej nic z tego nie wyjdzie. Zaczynamy!

1. Klony

Atak klonów w szafieAtak klonów w szafie fot. Pixabay

Inne...ale nie do końca. Bielizna i T-shirty to zupełnie inna bajka, one mogą się powtarzać. Ale jeśli masz pięć sukienek w kwiaty w mniej więcej podobnym kroju - czerwona kartka! Zwłaszcza jeśli tak naprawdę chodzisz w tylko dwóch z nich.  Połóż sukienki obok siebie i powiedz z ręką na sercu: czy one się tak naprawdę czymkolwiek różnią? Serio? 

Zastanów się, co sprawiło, że zdecydowałaś się na kupienie czegoś, co już tak naprawdę masz. Jakie były okoliczności? Może namówiła Cię do tego koleżanka? Albo przecena była tak gigantyczna, że nie miałaś serca odmówić sobie kolejnej szmatki? Przypomnij sobie. To ważne, żebyś wiedziała, jakich błędów w przyszłości unikać.

Z każdej grupy klonów wybierz swoich ulubieńców i ich zachowaj - najwyraźniej jest coś specjalnego w tych ciuchach, więc lepiej mieć jakiś zapas.

2. Dziewice 

Są jeszcze z metką? Czas się ich pozbyć!Są jeszcze z metką? Czas się ich pozbyć! fot. pixabay

Rzeczy, które miałaś na sobie tylko raz lub nie miałaś wcale. Znowu - zastanów się, co sprawiło, że je kupiłaś? Czy była jakaś specjalna okazja? Może pochodzą z tego samego sklepu? Czy mają jakieś wspólne cechy, np. marszczenia lub jasne barwy? Nawet jeśli jakaś cecha powtarza się tylko dwa-trzy razy - warto to zapamiętać, a najlepiej zapisać. Następnym razem będziesz wiedziała, czego unikać.

3. Ciepłe papucie 

Czas pozbyć się rozciągniętych spodni od piżamyCzas pozbyć się rozciągniętych spodni od piżamy fot. Pixabay

Czyli wszystkie te megawygodne koszmarki, które nosisz w domu, kiedy jesteś leniwa i rozlazła. Nie wyjdziesz w czymś takim na ulicę, ale są wygodne i oj tam, oj tam - kogo obchodzi, jak wyglądam w domu. 

Masz rację. Nikt Cię nie widzi. Ale to chodzi o Ciebie i Ty wiesz, jak wyglądasz. I nawet jeśli nie chcesz tego przyznać: to co masz na sobie wpływa na to, jak sama siebie postrzegasz. Jeśli kiedykolwiek poczułaś przypływ ekscytacji i pewności siebie po założeniu idealnej sukienki, to wiesz o czym mówię i że mam rację. Czy naprawdę ta bezkształtna koszulka i sprane dresy sprawiają, że czujesz się dobrze, czy po prostu wzmagają Twój leniwy nastrój i sprawiają, że przez cały dzień będziesz się snuła i niczego nie zrobisz?

To oczywiście nie znaczy, że wyrzucenie tych ciuchów nagle zrobi z Ciebie hiperaktywną superbohaterkę, ale ubrania naprawdę zmieniają sposób, w jaki na siebie patrzymy. I to nie tak, że nie możesz mieć luźnych domowych ciuchów. Po prostu teraz będziesz miała jedną przyjemną i miękką bluzę, zamiast dziesięciu.

4. Duchy byłych stylizacji 

Dlaczego ja to kiedyś nosiłam?Dlaczego ja to kiedyś nosiłam? fot. Pixabay

Ciuchy, które kiedyś kochałaś, a teraz je nienawidzisz. Żadna garderoba nie jest kompletna bez kilku takich zawstydzających straszydeł. Czas stanąć z nimi twarzą w twarz i się czegoś z nich nauczyć.

Dlaczego kiedyś Ci się podobały? Może podziwiałaś styl jakiejś gwiazdy i chciałaś go skopiować? Albo stałaś się ofiarą mody, o której teraz nie chcesz nawet myśleć? Dlaczego w końcu przejrzałaś na oczy? Zastanów się nad tym, a może w przyszłości unikniesz podobnych katastrof!

5. Ubrania dla Ciebie z innego wymiaru

Ubrania, które czekają na lepsze czasyUbrania, które czekają na lepsze czasy fot. Pixabay

...to znaczy szczuplejszej, pełniejszej, wyższej, niższej, jakąkolwiek innej. Oczywiście zawsze możesz schudnąć, ale pewnie masz taki plan od kilku lat i ciągle nic się nie dzieje. Jeśli stale chudniesz i tyjesz - może warto przy następnych zakupach pomyśleć o ubraniach z materiałów, które dopasują się do Twojej aktualnej sylwetki? Albo takim kroju, który będzie pasował do każdej wersji Ciebie?

Jeśli chodzi o inne rzeczy z tej grupy: co sprawiło, że je kupiłaś? I dlaczego jeszcze nie zostały oddane komuś lub wyrzucone? Może to jakaś specjalna marka lub część Twojej dawnej ulubionej stylizacji? Zapamiętaj, czego powinnaś unikać przy następnej wizycie w sklepie.

6. Śmieci

Ubrania śmieciUbrania śmieci fot. Pixabay

Wszystko, co jest poplamione lub zniszczone i odłożone do naprawienia. Jeśli przez dwa lata nie byłaś w stanie znaleźć czasu na podszycie rozprutej bluzki, to znak, że już go nie znajdziesz.

Pomyśl w jaki sposób niszczysz ubrania. Ciągle maczasz rękawy koszul w sosie? Zaczepiasz o wszystko i prujesz swoje swetry? Czy jesteś wyjątkowo wredna dla toreb i butów? No cóż, nie wszystkie ubrania pasują do Twojego stylu życia. Lepiej to sobie uświadomić zanim kupisz kolejną rzecz, która szybko zostanie zniszczona. 

7. Inne ubrania, które po prostu Ci się nie podobają

Co w ich jest takiego, że nie masz ochoty ich nosić, mimo że nie pasują do żadnej z wcześniejszych kategorii? Poświęć chwilę na uzupełnienie listy materiałów /kolorów/krojów zakazanych. Może się nawet okazać, że jednym z problemów jest koleżanka, która namawia Cie do kupna niechcianych ubrań.

Spójrz teraz na swoją nową, dobrze skrojona garderobę. Tak, jest wszystkiego znacznie mniej. Ale nie panikuj, w tym przypadku mniej znaczy więcej. Każde ubranie, które zostawiłaś jest na pewno tym, w którym powinnaś chodzić. Teraz łatwiej Ci będzie wybrać rzeczy pasujące do danej chwili, bo mniej ciuchów będzie Cie rozpraszało. 

A jeśli myślisz, że inni zauważą, że masz mniej ubrań - nie, uwierz mi, że nie zauważą. Jeśli nie uganiają się za Tobą tłumy paparazzich to możesz spokojnie założyć ten sam czerwony sweter dziesiąty raz w tym miesiącu i nie będzie żadnego problemu. A dzięki temu epickiemu sprzątaniu wiesz an pewno w czym naprawdę dobrze się czujesz i jaki styl najbardziej do Ciebie pasuje.