Zegarek z sierści Twojego kota fot. The Companion Collection
To bardzo proste. Wysyłasz firmie The Companion Collection kilka kłębków futra Twojego pupila. Po dotarciu do laboratorium kłaki są poddawane obróbce, dzięki której ich struktura zmienia się do tego stopnia, że przypominają wełnę. Uzyskanym materiałem pokrywa się pasek wybranego przez Ciebie zegarka.
Całość ma być wygodna, miękka i wodoodporna. Szyku zadają złote lub srebrne wykończenia, trwała obudowa ze stali nierdzewnej i dwa lata gwarancji.
Brzmi niewiarygodnie? No właśnie... Zanim zdążyłyśmy się na dobre podekscytować okazało się, że oferta to żart. "Dostawa nigdy". No cóż, nie tracimy nadziei, może jeszcze dożyjemy zegarków z kocim futrem!