Jeśli nigdy nie wyszłaś od fryzjera lub kosmetyczki ze sztucznym uśmiechem i z przekleństwami cisnącymi się na usta, to masz prawdziwe szczęście. Czasami rozczarowujący efekt wynika z niedostatecznych umiejętności fachowca, innym razem bezrefleksyjnie skopiowałyśmy coś, co miała modelka o zupełnie innym typie urody, a na nas wygląda zupełnie beznadziejnie.
Powody niezadowolenia bywają różne, ale jest stała lista uchybień, które możemy zareklamować. Przede wszystkim warto przed zabiegiem dokładnie ustalić, na jaki efekt liczymy, żeby uniknąć nieporozumień i kłopotów. Nie mówiąc już o tym, że zawsze warto sprawdzić internetowe opinie o salonie, do którego chcemy się wybrać po raz pierwszy.
Fryzjer Instagram.com/ myhairtheory
Przede wszystkim musimy pamiętać, że możemy zareklamować jedynie te niedociągnięcia fryzjera, których jako klienci nie mogliśmy przewidzieć. Są to na przykład:
- spalenie włosów w czasie robienia trwałej ondulacji
- rany lub poparzenia - ogólnie uszczerbek na zdrowiu
- nieudana koloryzacja - np. umawiałyśmy się na blond, a wyszedł pomarańczowy.
Pamiętajmy, że aby mieć prawo do reklamacji, musimy najpierw zapłacić za nieudany zabieg.
W reklamacji (w dwóch egzemplarzach) powinny znaleźć się następujące informacje: kiedy miał miejsce zabieg, jaka była jego cena, czego dotyczył, dlaczego efekt jest niezadowalający i jakiej rekompensaty żądamy, czyli np. ile pieniędzy mają nam oddać. Taką reklamację składamy w felernym salonie fryzjerskim.
Dla potwierdzenia naszej wersji będzie potrzebny paragon, wyciąg bankowy lub relacja świadka/ów.
123RF
Jeśli chodzi o zabiegi kosmetyczne, to możemy złożyć skargę jedynie na zabiegi, które spowodowały pogorszenie kondycji naszej skóry lub paznokci albo uszczerbek na zdrowiu, przykładowo zarażenie chorobą wskutek źle wysterylizowanych narzędzi.
Pamiętajmy, że cena ustalona przed zabiegiem nie może ulec zmianie. Jeśli ktoś bez uprzedzenia podniesie cenę, to mamy prawo odmówić zapłaty.
Jeśli specjalista w czasie zabiegu uzna, że warto byłoby wykonać dodatkowy zabieg, to jest zobowiązany zapytać klienta o zgodę na zabieg i związaną z nim dopłatę.
Dobrze jest znać swoje prawa, prawda? Jeśli masz jakieś pytania, zawsze możesz zadzwonić na infolinię Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który udzieli Ci bezpłatnej informacji.