Tinder zmienia zasady. Niedługo tylko kobiety będą mogły zaczynać rozmowę

Aplikacja twierdzi, że wynika to z obowiązujących trendów w świecie internetowych randek.

Chyba nie ma osoby, która nie znałaby chociaż kilku użytkowników Tindera. Niektórzy wpadają tylko na chwilę i szybko znajdują partnera lub zrażają się do internetowych randek. Inni korzystają z aplikacji latami i od wewnątrz obserwują zmiany, które wprowadzają twórcy aplikacji. Ich najnowszy pomysł może zbudzić spore kontrowersje... 

Koncepcja funkcjonowania aplikacji jest genialna w swojej prostocie: obydwie strony muszą wykazać chęć nawiązania kontaktu. Jednak teraz twórcy postanowili nieco skomplikować sprawę: od teraz kobiety będą mogły zaznaczyć opcję, która daje im wyłączne prawo do rozpoczęcia rozmowy. W takiej sytuacji mimo "matcha" mężczyzna będzie musiał poczekać, aż jego para odezwie się pierwsza.

Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjne Fot. Pixabay

Cały internet kpi z Tindera, że podkradł pomysł konkurencyjnej aplikacji Bumble, którą wcześniej próbował kupić. Właściciele aplikacji oczywiście zaprzeczają. Przekonują, że decyzja wynika z doświadczenia i opinii użytkowniczek. Ponoć niektóre kobiety wolą mieć możliwość wykonania pierwszego kroku i nowa funkcja zapewnia im większy komfort.

Mimo kpin większość komentatorów uważa, że to krok w dobrym kierunku, ponieważ umożliwia zablokowanie wszelkich niechcianych zachowań, na które wcześniej narażone były użytkowniczki.

To trochę absurdalne, bo jeśli zachowanie naszej pary nam nie odpowiadało, to mogliśmy zwyczajnie usunąć "matcha"... Poza tym gdzie w tym wszystkim jest równość obu płci, jeśli jedna ma taką przewagę?

Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjne Fot. Pixabay

Czy tylko ja uważam, że chodzi o komfort kobiet, które wchodzą na Tindera z nudów i nie mają ochotę na rozmowę z kimkolwiek? Znacie ten typ: chcą poprzerzucać sobie twarze, zabić czas i mieć satysfakcję z tego, że tylu już odrzuciły. 

Może w takim razie powinno się wprowadzić opcję: "Nie chcę z nikim rozmawiać (no może z jakimś wyjątkowo przystojnym i błyskotliwym ciachem)" i problem z głowy?

A co Wy o tym myślicie? Uważacie, że nowa opcja jest potrzebna?