Kilka dni temu, media obiegła informacja, że nie Travis, a prywatny ochroniarz Kardashianów jest ojcem małej Stormi. 3- miesięczna dziewczynka coraz bardziej bowiem zaczyna przypominać małą kopię przystojnego bodyguard'a.
Kim jest "medialny ojciec" córeczki Kylie?
Tim Chung, bo o nim mowa, znany jest nam przede wszystkim jako pracownik 20-letniej Kylie i rodziny Kardashian, jego kariera zawodowa jest zdecydowanie bardziej imponująca. Na co dzień, Amerykanin azjatyckiego pochodzenia pracuje w departamencie policji w Los Angeles, gdzie kilka lat temu rozpoczął swoją służbę. Oprócz tego, przyjmuje zlecenia jako model i ma za sobą kilka dużych kampanii reklamowych dla firm takich jak choćby Volvo i The Black Tux. W wolnym spędza godziny ćwicząc na siłowni i amatorsko gra w koszykówkę.
Jak zareagował na plotki o ojcostwie?
Do tej pory mało kto wierzył w doniesienia portali plotkarskich, jednak wszystko zmieniło się, gdy reporterzy zadali mu kluczowe pytanie. Wyraźnie zmieszany całą sytuacją, odrzekł jedynie:
Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie
Odpowiedź ochroniarza wywołała prawdziwą burzę, a amerykańskie media ogłosiły zaraz kolejny skandal w rodzinie Kardashianów. Wyraźnie napięta sytuacja zmusiła Chunga do wydania oficjalnego oświadczenia.
Z uwagi na szacunek, jakim darzę Kylie, Travisa ich córeczkę i całą rodzinę, wyjaśniam: moje stosunki z Kylie zawsze miały charakter wyłącznie zawodowy. Nie ma tu żadnego drugiego dna, wiec oczekuję, że media przestaną wiązać moją osobę z obraźliwymi dla rodziny Kylie Jenner historiami.
Myślicie, że rozwieje to wszelkie wątpliwości dotyczące ojcostwa małej Stormi? Trzeba przyznać, że podobieństwo dziewczynki do ochroniarza Kylie jest uderzające.