Ktoś przyłapał ją, gdy robiła to zdjęcie i... wszystko się wydało. Tak wygląda 'idealne ciało' fit modelki

Nie wszystko jest takie, jak się nam wydaje. Szczególnie w sieci. Pozornie idealna fit blogerka padła ofiarą własnej pułapki. Jak wygląda bez filtrów i Photoshopa? Ups, ale wpadka!

Mariana MasieroMariana Masiero instagram.com/marimasiero_

W ostatnim czasie, modelki, blogerki i instagramowe influencerki zaczęły promować zdrowy tryb życia. Ich perfekcyjne zdjęcia, gdzie prężą swoje szczupłe, idealnie wyrzeźbione ciała, cieszą się ogromnym zainteresowaniem  wpadających w kompleksy lub zainspirowanych do życiowej metamorfozy odbiorców. 

ZOBACZ: Jak naprawdę wygląda ciało modelek z Instagrama? Ta blogerka zdradza całą prawdę o 'fit zdjęciach'

Odpowiednia poza, dobre oświetlenie, kilka filtrów i retusz sprawiają, że każda z nas w kilka minut może stać się gwiazdą Instagrama. Faceci chyba nie zdają sobie sprawy ile kłamstwa zawiera każda pojedyncza fotka i wzdychają do zdjęć pięknego ciała, a obserwatorki zazdroszczą urody. Czy ideał naprawdę istnieje? Okazuje się, że nie.

Ostatnio fit blogerka, Mariana Masiero wpadła we własną pułapkę. Podczas jednej z sesji zdjęciowych na plaży, któremuś z plażowiczów udało się zarejestrować moment zrobienia zdjęcia poniżej. Niestety, modelka prezentuje się zupełnie inaczej, niż na Instagramie...

Prawda o fit blogerkach: Mariana MasieroPrawda o fit blogerkach: Mariana Masiero instagram.com/marimasiero_

To dokładnie to samo zdjęcie, zrobione jedynie z innej perspektywy. Mariana pozuje fotografowi, który znajduje się przed nią. Okazuje się, że internetowy ideał na żywo nie prezentuje się już tak dobrze…

Prawda o fit blogerkach: Mariana MasieroPrawda o fit blogerkach: Mariana Masiero instagram.com/marimasiero_

ZOBACZ: Ukradli i wyszczuplili zdjęcia modelki plus size, by reklamować apkę na... odchudzanie!

W tym przypadku, jak widać w grę wchodzi radykalny retusz i wyszczuplenie ciała. Różnica jest na tyle duża, że trudno uwierzyć w to,iż na obu zdjęciach widnieje ta sama osoba. A jednak! Potwierdza to bikini i tatuaż na przedramieniu dziewczyny.

Gdy o wpadce zrobiło się głośno, blogerka natychmiast wyłączyła możliwość komentowania swoich zdjęć. Zobacz, jak wyglądają oficjalne zdjęcia Mariany, jakie publikuje Instagramie. Po raz kolejny przekonujemy się, że nie warto wierzyć w to, co widzimy w sieci. 

Prawda o fit blogerkach: Mariana MasieroPrawda o fit blogerkach: Mariana Masiero instagram.com/marimasiero_

Prawda o fit blogerkach: Mariana MasieroPrawda o fit blogerkach: Mariana Masiero instagram.com/marimasiero_

Prawda o fit blogerkach: Mariana MasieroPrawda o fit blogerkach: Mariana Masiero instagram.com/marimasiero_

Prawda o fit blogerkach: Mariana MasieroPrawda o fit blogerkach: Mariana Masiero instagram.com/marimasiero_

Prawda o fit blogerkach: Mariana MasieroPrawda o fit blogerkach: Mariana Masiero instagram.com/marimasiero_

Więcej o: