Meghan Markle była blogerką! Jeden z jej wpisów dotyczył... księżnej Kate

Księżna Sussex modową blogerką? Okazuje się, że oprócz aktorstwa, Meghan Markle miała jeszcze jedną pasję. Żona księcia Harry'ego prowadziła własnego bloga, w którym wspominała o Kate Middleton. Nie miała pojęcia, że kilka lat później zostanie jej szwagierką.

Meghan Markle, księżna KateMeghan Markle, księżna Kate Andrew Couldridge / AP / AP

Na długo przed tym, jak poznała księcia Harry'ego, Meghan Markle wspomniała o Kate Middleton na swoim blogu, zatytułowanym The Tig. W 2014 roku księżna Sussex opublikowała wpis o księżniczkach. Zdradziła tam swoją dawną "małą obsesję" na punkcie She-Ra (bohaterka amerykańskiego filmu animowanego). Przeprowadziła też wtedy wywiad z libijską księżniczką Alią Al-Senussi o tym, jak klasyczne marzenie o staniu się księżniczką zmienia się z biegiem lat. 

ZOBACZ: Suknia ślubna księżnej Sussex wystawiona w muzeum. Wiemy, co stanie się z weselną. Serio, Meghan?

To właśnie wtedy w kilku zdaniach wspomniała o Kate Middleton, obecnej szwagierce i jej ślubie z księciem Williamem. 

Dojrzałe kobiety zdają się zachowywać tę fantazję z dzieciństwa. Wystarczy spojrzeć na okoliczności towarzyszące królewskiemu ślubowi i niekończących się rozmowach o księżniczce Kate.

Meghan nie miała pojęcia, że cztery lata po opublikowaniu tego postu dołączy do królewskiego grona.

ZOBACZ: Jakie są wymiary Meghan Markle? Waga, wzrost i rozmiar biustu księżnej Sussex

Trooping the Colour - dlaczego Meghan stała za Kate?Trooping the Colour - dlaczego Meghan stała za Kate? AP

Książę William, księżna Kate, Meghan Markle i książę HarryKsiążę William, księżna Kate, Meghan Markle i książę Harry Twitter/anvilius

Nie jest to jednak jedyne nawiązanie do rodziny królewskiej, jakie zauważono w przeszłości księżnej Sussex. Kilkanaście lat temu, jako nastolatka, Meghan fotografowała się przed Pałacem Buckingham. Wiadomo też, że w dzieciństwie była fanką księżnej Diany.

The Tig. Blog Meghan Markle - o czym był?

Meghan Martkle The TigMeghan Martkle The Tig thetig.com

Blog Meghan Markle zadebiutował  w maju 2014 roku i nazywał się The Tig. Przyszła księżna Sussex była wtedy popularną aktorką, a blog traktowała jako jedno narzędzi promocji oraz pamiętnik pamiętnika, w którym dzieliła się z czytelnikami intymnymi przemyśleniami. O czym Meghan Markle pisała na blogu?

Strona miała charakter lifestylowy. Meghan pisała tam o modzie, urodzie, dzieliła się zdjęciami z wakacji, a także sama przeprowadzała wywiady z gwiazdami Hollywood. Wielokrotnie wspominała tam również o rodzinie i swoim dzieciństwie. 

ZOBACZ: Meghan Markle dostała modowy prezent urodzinowy prosto z Polski. 'Naprawdę się jej spodobał'

Meghan MarkleMeghan Markle instagram.com/meghanmarkle

Meghan MarkleMeghan Markle instagram.com/meghanmarkle

Meghan MarkleMeghan Markle instagram.com/meghanmarkle

Strona wciąż widnieje w sieci, zniknęły z niej jednak wszystkie wpisy. Megan usunęła je w kwietniu 2017 roku, krótko przed tym, jak świat obiegła informacja o jej związku z księciem Harry'm. Meghan pozostawiła po sobie jedynie pożegnalny wpis.

Po blisko 3 pięknych latach tej przygody z Tobą, czas pożegnać się z Tigiem. To, co zaczęło się jako projekt z pasji (mój mały silnik), przekształciło się w niesamowitą społeczność inspiracji, wsparcia, zabawy i frywolności. Sprawiło, że moje dni stały się jaśniejsze i wypełniły się radością. Szukajcie takich momentów, śmiejcie się i podejmujcie ryzyko i „bądźcie zmianami, które chcecie zobaczyć na świecie”. Przede wszystkim nigdy nie zapominajcie o swojej wartości - jak mówiłam raz za razem: Ty, mój słodki przyjacielu, jesteś wystarczający. Dziękuję Ci za wszystko.

Meghan Markle The TigMeghan Markle The Tig thetig.com

Mimo, że oficjalnym powodem zamknięcia bloga był brak czasu, wiadomo jest, że członkowie rodziny królewskiej mają zakaz prowadzenia profili w mediach społecznościowych oraz samodzielnego publikowania jakichkolwiek treści w internecie. Domyślamy się więc, że blog musiał zniknąć przed jeszcze przed pierwszym wspólnym wystąpieniem książęcej pary. 

Myślicie, że gdyby blog nadal był aktywny, księżna miałaby powód do wstydu? Jedno jest pewne:  strona z pewnością miałaby rekordową oglądalność.

Co sama Meghan mówiła o swoim blogu? Zobacz:

 
Więcej o: