Modne fryzury z warkoczami - jak nosić takie uczesania zgodnie z trendami na nadchodzący sezon? Podpowiadamy. Jesień to doskonała okazja, aby poeksperymentować z fryzurami. Dla posiadaczek długich bądź też półdługich włosów mamy idealną propozycję do wypróbowania - warkocz. To jedna z najbardziej modnych fryzur na nadchodzący sezon jesień 2019. Nie jest trudna do ułożenia, za to bardzo efektowna i kobieca.
Warkocze to ponadczasowa klasyka, która regularnie powraca do mody. Tak samo będzie i w tym sezonie - klasyka znowu wraca do łask. Wielu paniom to uczesanie zapewne kojarzy się z czasami dzieciństwa, gdy mamy uplatały im warkoczyki do przedszkola lub do szkoły. Jednak trendy mają to siebie, że lubią cyklicznie wracać do klasyki. Tak jest i w tym przypadku. Ta prosta fryzura wraca do łask i obecnie chętnie zaplatają ją nie tylko małe dziewczynki, ale również starsze panie.
Warto zwrócić uwagę, że modne jest nie tylko klasyczne uczesanie - warkocz z trzech długich pasm. Na temat tej fryzury powstało bowiem wiele różnych wariacji. Są to m.in.: bardzo oryginalne warkocze "róża", "kabelek" czy "wodospad".
Stylowe warkocze są świetnym rozwiązaniem na imprezy rodzinne i w gronie przyjaciół. Gdy do fryzury dodamy elegancką opaskę lub dużą spinkę (te są obecnie mega hitem), możemy śmiało w takim uczesaniu pokazać się na weselu.
Klasyczny kłos (nazywany także rybim ogonem) to niezwykle proste, a zarazem efektowne uczesanie. Na uroczystych galach w takiej fryzurze pojawiała się m.in. aktorka Blake Lively. Patrząc na dziewczynę z taką fryzurą, możemy odnieść wrażenie, że jej wykonanie jest szalenie skomplikowane. Rzeczywiście, przepis może nie jest najłatwiejszy. To nieco trudne, ale po jakimś czasie powinnaś nabrać wprawy. Jeśli masz duży problem, poszukaj filmików instruktażowych na Youtube.
W sieci możemy znaleźć dużo inspiracji i różnych wariacji na temat klasyki, czyli zwykłego warkocza. Jedną z nich jest uczesanie "róża". Jak sama nazwa wskazuje, fryzura ma przypominać piękny kwiat. Większość z nas zna jedynie najprostszą wersję warkocza. Jednak istnieje szereg odmian tego typu uczesania. Francuski, holenderski, dobierany, korona - ten nazwy nic ci nie mówią? Oto ich najprostsze wyjaśnienia:
- francuski: splatanie musimy zacząć aż na wierzchołku głowy. Następnie do cienkich pasm na początku dobieramy coraz to więcej włosów.
- holenderski: nazywany jest odwróconym warkoczem francuskim. W tym przypadku pasma włosów musimy splatać od dołu.
- dobierany: taka fryzura uplatana jest z wielu pasm i zaczyna się bezpośrednio przy skórze głowy.
- korona: oplatamy go wokół głowy.
- kukiełka: musi być zwinięty, a następnie upięty z tyłu głowy.
- baranek: ma przypominać baranie rogi. W tym uczesaniu dwa warkoczyki są zwinięte tuż przy uszach.