Mushroom blonde to niekwestionowany hit wśród najmodniejszych kolorów włosów na sezon jesień-zima 2019/2020. Nic dziwnego! Jest naprawdę piękny, kobiecy, ożywia twarz i dodaje uroku. W dodatku wygląda bardzo naturalnie i jest prosty w utrzymaniu, ponieważ nie wymaga zbyt częstych wizyt u fryzjera.
Mushroom blonde, czyli pieczarkowy blond, był najmodniejszym kolorem już latem 2019. Jednak jego popularność wciąż nie słabnie, a wręcz przeciwnie - rośnie. Wystarczy wpisać #mushroomblonde na Instagramie czy Pintereście. Jest to jedna z najczęściej wyszukiwanych w sieci metod koloryzacji włosów. Kobiety wręcz oszalały na punkcie tego odcienia. Nic dziwnego!
Mushroom blonde to stonowany, chłodny, popielaty średni blond z dodatkiem refleksów: ciemniejszych oraz srebrnych. Jest doskonały nie tylko jako ostateczny kolor, ale również jako przejściowy między blondem a brązem. Mushroom blonde jest bardzo uniwersalny i pasuje praktycznie każdemu, bez względu na odcien cery oraz wiek. Wygląda niezwykle naturalnie, a jego największą zaletą zdecydowanie jest to, że nie wymaga zbyt częstych wizyt u fryzjera. Mushroom blonde wystarczy odświeżać mniej więcej co 3-6 miesięcy. Taki modny kolor włosów jest prosty w utrzymaniu.
Mushroom blonde najlepiej zrobić u fryzjera. Wtedy będziemy mieli pewność, że nasz kolor będzie dokładnie taki, jak chcemy, a nie zielony czy pomarańczowy. Najlepiej przyjść do niego ze zdjęciami kolorów włosów, który chcemy mieć.
Mushroom blonde to chłodny odcień, a takie niestety mają tendencję do żółknięcia. Jak tego uniknąć? Podstawą w pielęgnacji takich włosów są fioletowe szampony, odżywki oraz płukanki. Wybór jest naprawdę duży. Ich podstawowym celem jest zapobieganie żółknięciu włosów. Tutaj należy jednak pamiętać o regularnym stosowaniu takich fioletowych kosmetyków do włosów blond. Warto również mieć świadomość, że niestety, ale powodują one wysuszanie włosów.