Jakich fryzur lepiej unikać, jeśli nie chcesz dodać sobie lat? Oto zestawienie upięć i stylizacji, których nie polecamy kobietom dojrzałym.
Francuski kok to bardzo stylowa i elegancka fryzura, która doskonale sprawdza się w przypadku ważnych uroczystości i spotkań służbowych. Taka stylizacja dodaje jednak powagi. Co ciekawe, nawet gdy wybierają ją nastolatki, wyglądają na kilka lat starsze niż w rzeczywistości.
Kolejne rozwiązanie, które doda ci lat, to przedziałek pośrodku głowy. Mimo że takie uczesania są w ostatnich latach bardzo modne, nie są polecane kobietom dojrzałym. Z upływem lat na skórę twarzy coraz silniej działa grawitacja. Taki przedziałek podkreśla tendencję do opadania.
Radzimy, by zrezygnować zaczesywania włosów do tyłu i tapirowania ich z przodu. Takie stylizacje są nie tylko niemodne, ale także wyglądają bardzo sztucznie. Co więcej, optycznie dodaje lat. Taka przesadna objętość włosów nasuwa skojarzenia z latami 80. ubiegłego wieku, kiedy takie uczesania były bardzo popularne.
Półkucyk to uczesanie, które kojarzy się z nonszalancją i luzem. Jednak dojrzałe kobiety, które je wybierają, mogą sprawiać wrażenie, że na siłę pragną się odmłodzić. A to z kolei daje efekt przeciwny do zamierzonego.
Mimo że to rozwiązanie bardzo klasyczne, nie jest polecane kobietom dojrzałym. Nosząc taką fryzurę, musisz liczyć się z tym, że widoczna jest każda niedoskonałość (m.in. suche końcówki, nierówności w farbowaniu).
Może cię także zainteresować: