Nie da się ukryć, że niektóre fryzury po prostu nie wyglądają korzystnie. Niezależnie od kształtu twarzy czy wieku, za bardzo uwydatniają niedoskonałości oraz efekt upływającego czasu. Choć niektóre z tych fryzur były kiedyś modne, to teraz należy unikać ich jak ognia. Przedstawiamy stylizacje włosów, które potrafią optycznie dodać nawet 10 lat. Nie czesz się tak, jeśli nie chcesz przedwcześnie wyglądać jak babcia.
Francuski kok to upięcie często wybierane przez kobiety pracujące w biurach lub urzędach, gdyż jest łatwe i szybkie w wykonaniu. Niestety, jest to niemodne i postarzające upięcie. Dlaczego? Jest zbyt sztywne. Znacznie lepiej sprawdzi się luźniejsze upięcie lub naturalny, niski koczek.
Tapirowanie włosów w celu uzyskania objętości nie jest najlepszym pomysłem. Mocno natapirowane włosy wyglądają po prostu tandetnie. Ponadto, utrwalenie tapiru dużą ilością lakieru sprawia, że włosy wyglądają jakby były z kamienia, co bardzo dodaje lat. Chcesz dodać włosom objętości? Postaw na specjalne pudry lub nowoczesne mgiełki do tego przeznaczone.
Nie jest tajemnicą, że z wiekiem na skórę na twarzy coraz silniej działa grawitacja. O ile z przedziałkiem na środku dobrze wyglądać będą młode kobiety, to w przypadku dojrzałych pań może on podkreślać utratę jędrności skóry. Chcesz odjąć sobie lat? Postaw na przedziałek po boku oraz długą, cieniowaną grzywkę.
Trwała ondulacja była w latach 80. prawdziwym hitem. Jednak wraz z upływem lat oraz nowymi trendami, zaczęła kojarzyć się z kiczem i brakiem stylu. Tej fryzury powinny unikać zwłaszcza dojrzałe kobiety o krótkich włosach, bo trwała ondulacja natychmiast doda im lat. Jeśli jesteś fanką loków, postaw na miękkie i naturalne fale.