Jeśli nie umyjemy się wieczorem, nagromadzony w ciągu dnia brud, pot, kurz trafią na poduszkę, a z niej z powrotem na nasze ciało i twarz. To z kolei może przyczyniać się do powstawania wyprysków i różnych niedoskonałości. Poza tym wieczorny prysznic to dobre rozwiązanie dla osób, które mają problemy z zasypianiem. Do tej kwestii odniosła się w rozmowie z serwisem "The New York Times" doktor Janet K. Kennedy - psycholożka kliniczna, która specjalizuje się w tematyce snu. Jej zdaniem prysznic najlepiej brać minimum 90 minut przed położeniem się do łóżka. Wynika to z tego, że ciało naturalnie ochładza się, kiedy zbliża się pora spania. Natomiast ciepły prysznic sztucznie podnosi tę temperaturę i pozwala na szybsze ochłodzenie. A to z kolei ułatwia zasypianie. Oprócz tego prysznic rozluźnia mięśnie i ma działanie relaksujące, co także dobrze wpływa na sen.
Co jednak z naszą fryzurą? Gdy myjemy włosy wieczorem, rano zazwyczaj nie prezentują się one dobrze. Możemy jednak temu zapobiec. Oto dwie ważne wskazówki, o których warto pamiętać na co dzień.
Śpisz z mokrymi włosami? Skutkiem ubocznym tego nawyku może być nie tylko dziwna fryzura. W trakcie snu pocieramy mokrymi włosami o poduszkę, przez co łamią się, kruszą i rozdwajają. Powód? Mokre kosmyki są znacznie bardziej podatne na uszkodzenia niż suche. Poza tym, gdy twoje włosy są mokre, poduszka staje się wilgotna, a ciepła głowa oraz wilgoć to idealne środowisko do rozwoju drobnoustrojów. Przez to zwiększa się podatność na łupież oraz grzybicę skóry głowy.
Jeśli nie przepadasz za suszeniem włosów suszarką, myj włosy mniej więcej 2-3 godziny przed położeniem się do łóżka. Tuż po ich umyciu na 30 minut załóż specjalny turban, który przyspieszy ich schnięcie. Tego typu produkty kupisz w większości drogerii stacjonarnych i internetowych. Ich cena nie przekracza zazwyczaj 30 złotych.
Spanie w rozpuszczonych włosach także negatywnie wpływa na ich kondycję. Jak więc należy zabezpieczyć kosmyki na noc? Oto trzy najlepsze opcje.
Interesujesz się pielęgnacją włosów? Poznaj także nasze inne artykuły: