Nie da się ukryć, że najbardziej skłonne do plątania są włosy suche i zniszczone, a także kosmyki o wysokiej porowatości. Jednak ich odpowiednie nawilżenie oraz natłuszczenie ma szanse skutecznie wyeliminować ten problem. Ponadto, plątać mogą się również kosmyki nadmiernie obciążone, czyli wymagające oczyszczenia. Wówczas wystarczy umyć je silniejszym szamponem, by pozbyć się nagromadzonych produktów. Pomocne może okazać się również chelatowanie pasm.
Jeśli nasze włosy są porowate z natury, a nie spowodowane zniszczeniami, wówczas nie jesteśmy w stanie całkowicie pozbyć się porowatości. Możemy jednak znacznie ją zminimalizować. Jeśli natomiast wysoka porowatość kosmyków spowodowana jest uszkodzeniami po zabiegach fryzjerskich czy nieodpowiednią pielęgnacją na co dzień, wystarczy odpowiednio zadbać o włosy, by przywrócić włosom dobrą kondycję i sprawić, że odrosną nam zdrowe i niskoporowate.
Najskuteczniejszym sposobem na wygładzenie włosów, a co za tym idzie ograniczenie plątania, jest ciągła ochrona włosów przed zniszczeniami, regularne podcinanie końcówek i systematyczna pielęgnacja, która opiera się na:
Olejowanie włosów sprawia bowiem, że pasma stają się bardziej gładkie, a łuska jest domknięta. W walce z plączącymi włosami skuteczne są również silikony. Właśnie dlatego nie należy całkowicie z nich rezygnować. Najlepiej postawić na jedno silikonowe serum o dobrym składzie, które zabezpieczy włosy na całej ich długości.
A co w przypadku, kiedy już odpowiednio dbamy o włosy odpowiednio, a one mimo to często się plączą? Wówczas najlepszym rozwiązaniem będzie ograniczenie ich kontakt z materiałami, które mogą to platanie powodować. Pamiętaj, by zakładając golfy, swetry, szaliki, czy zwyczajnie wychodząc z domu, upinać włosy. Zawsze kładź się również spać w związanych kosmykach i pomyśl o zainwestowaniu w jedwabną poszewkę.
Niezwykle ważną kwestią jest również odpowiednie rozczesywanie poplątanych włosów. Nieumiejętne może powodować wiele zniszczeń. Szarpanie, ciągnięcie i wyrywanie kołtunów to naprawdę nie jest dobre rozwiązanie. Uzbrój się w chwilę cierpliwości, a rozwiążesz problem bez nadwyrężania kondycji kosmyków. Podczas rozczesywania podziel włosy na kilka mniejszych sekcji i rozczesuj każdą po kolei, a dopiero na końcu całość. Zawsze zaczynaj od końcówek i powoli przesuwaj się ku górze.