Mullet hair znamy już od lat 80. I choć wtedy decydowali się na nią głównie mężczyźni, dziś trenduje w nowej, damskiej odsłonie – zresztą ostatnio wszystko to, co męskie, staje się bardzo bliskie modzie. Jeśli masz silną osobowość i chcesz, aby świat był tego świadomy, koniecznie zapisz się do fryzjera. To uczesanie zawojuje świat.
Mullet hair – fryzura w stylu lat 80. znowu na szczycie trendów
Jeśli któraś z was oglądała kiedyś „Hannah Montanah”, z pewnością kojarzy słynne powiedzenie Robbiego Rey’a „Biznes na przodzie, impreza z tyłu”. Nie przypadkowo o nim wspominamy – pochodzi ono właśnie od mullet hair. Swego czasu ta fryzura szczyciła się wielką popularnością w USA. W Polsce była nazywana fryzurą „czeskiego piłkarza”. I choć "przydomki" mogą brzmieć nieco zniechęcająco, w tym sezonie mullet hair będzie królowało wśród salonów fryzjerskich. Czym się charakteryzuje?
Najbardziej rozpoznawalną cechą tego uczesania są długie włosy – ale tylko z tyłu głowy. Przód ma pozostać krótki, przypominający męskie cięcie. Mullet hair przez wielu jest uznawana za najseksowniejszą fryzurę buntowników. Dodaje charakteru i niepowtarzalnego wyglądu, a przy tym utrzymuje w sobie kobiecość i modową niecodzienność. Niestety nie każda z nas będzie się czuła w niej dobrze. Tak ułożone pasma będą wymagały od nas sporej dawki odwagi i pewności siebie.
Mullet hair – komu pasuje najmodniejsze uczesanie na wiosnę?
Choć, tak jak wspominałyśmy, mullet hair jest fryzurą dla odważnych, tak naprawdę to pewność siebie jest jedynym przeciwskazaniem na zdecydowanie się na nią. Wbrew wszelkim pozorom tego typu cięcie jest bardzo twarzowe i dopasuje się do każdych rysów. Dodatkowo świetnie tuszuje zbyt wysokie czoło i okrągłą buzię. Jest także wielkim wyzwaniem dla fryzjerów – kształt włosów trzeba dobrać do indywidualnej urody klientki.
