Zmiany powinny się zacząć od tego, co mamy w głowie. A może na głowie? Podobno metamorfoza na włosach symbolizuje nowe etapy. Warto więc zastanowić się nad ostrym cięciem. Wavy bob to jedna z najmodniejszych fryzur tego sezonu. Jest lekka, łatwa w stylizacji i niesamowicie efektowna. Falowany bob to wydźwięk nonszalancji i bunt przeciwko sztywnym regułom. Tę fryzurę pokochały wszystkie Francuzki.
Wavy bob, czyli bob opierający się na falowanych włosach charakteryzuje się asymetrycznym cięciem. W związku z tą regułą włosy powinny być krótsze z tyłu i dłuższe z przodu. Oczywiście niezbędnym elementem do uzyskania wymarzonego efektu jest posiadanie falowanych pasm. Niestety nie każda z nas została nimi obdarowana. W takiej sytuacji musimy zdać się na profesjonalne sprzęty, dzięki którym na jakiś czas włosy będą mniej proste. Najlepiej jest wykonać fale za pomocą lokówki lub prostownicy. Gdy już zakręcisz włosy, wgnieć w nie piankę stylizacyjną i delikatnie spryskaj lakierem. Dzięki temu skręt będzie podbity a efekt trwalszy.
Tak naprawdę wavy bob sprawdzi się w przypadku każdego typu urody i kształtu twarzy. Warto jednak zwrócić uwagę na długość pasm. Jeśli masz owalną, pociągłą buzię najlepiej sprawdzą się włosy przycięte w okolicach brody lub nieco nad nią. W przypadku twarzy okrągłej lub kwadratowej najlepiej jest pozostawić je nieco dłuższe, przynajmniej do okolicy obojczyków. Dzięki temu rysy będą znacznie wyszczuplone, a fryzura nie straci na efektowności.
Tego typu cięcie najlepiej sprawdzi się w przypadku cienkich lub przerzedzonych włosów. Krótsze cięcia mają to do siebie, że znacznie zwiększają objętość fryzury. Sprawdzi się doskonale także u osób z naturalnie falowanymi włosami. Przy odpowiednim strzyżeniu codzienna stylizacja zajmie nam jedynie kilka minut. Warto też pomyśleć o dołożeniu do całości grzywki typu curtian bangs, dzięki której fryzura nabierze jeszcze bardziej modowego charakteru.