Jeśli nie masz czasu (albo możliwości) biegać co chwila do fryzjera, aby farbować odrosty, to ta koloryzacja będzie dla ciebie idealnym rozwiązaniem. Shadow roots to świetny sposób, aby zawsze wyglądać olśniewająco, a do fryzjera chodzić tylko wtedy, gdy masz na to ochotę. Na czym polega ten fryzjerski trend?
Kobiety bardzo nie lubią odrostów, jednak styliści fryzur znaleźli sposób, żeby je ukryć. W pandemii mamy ograniczone możliwości zadbania o perfekcyjną fryzurę, a ten trend wychodzi naprzeciw naszym problemom. Shadow roots to koloryzacja, która polega na odwróconym ombre. Nałożony kolor tuż przy nasadzie jest zbliżony do naszego naturalnego koloru włosów. Taka koloryzacja zdecydowanie wydłuża trwałość naszej fryzury, bo odrastające kosmyki zleją się z resztą fryzury. Dobrze dobrany odcień wygląda bardzo naturalnie. Taka koloryzacja najlepiej wygląda w połączeniu z blondem, ponieważ daje delikatny kontrast.
Shadow roots możesz podkreślić także kolorem wyraźnie kontrastującym z twoim naturalnym kolorem włosów np. fioletem, różem lub błękitem. Pofarbowane u nasady włosy na wyrazisty kolor stworzą cień, który będzie odróżniał się od koloru reszty naszych kosmyków, dając w ten sposób trójwymiarowy efekt.
Dobra wiadomość jest taka, że ten rodzaj koloryzacji pasuje do każdego typu urody. Włosy możesz farbować na rozmaite odcienie - nic cię tu nie ogranicza. Dzięki temu dopasujesz fryzurę do swojej osobowości i urody. Shadow roots to doskonały sposób, żeby polubić odrosty. Już nigdy nie będą naszym zmartwieniem.