Szukasz modnej, wyrazistej fryzury, która doda ci pazura, a jednocześnie ożywi twoją twarz? Postaw na chunky highlight. Ten hit z lat 90. króluje teraz na ulicach. Mocno odcinające się pasemka powróciły i to w jeszcze intensywniejszym wydaniu. Teraz najczęściej farbowane są w ten sposób grzywki, ponieważ taka wyrazista koloryzacja z przodu fryzury pięknie ożywia twarz i odejmuje lat.
Koloryzacja w stylu chunky highlights polega na zafarbowaniu włosów grzywki na kolor kontrastujący z resztą włosów. Mamy jednak świetną wiadomość dla kobiet, które chcą pofarbować w ten sposób, ale nie posiadają grzywki i nie chcą obcinać włosów w ten sposób. Możesz pofarbować przednie pasma fryzury, która nie posiada wyodrębnionej grzywki - taka koloryzacja wydziela nam swego rodzaju długą grzywkę.
Jak widać chunky highlights bangs to uniwersalna koloryzacja, która pasuje do każdej fryzury niezależnie od typu grzywki (czy też jej braku).
Grube pasemka królowały na imprezach w latach 90. Może nawet sama farbowałaś włosy bibułą, aby uzyskać podobny efekt. Wtedy grube pasemka nosiły Christina Aguilera, czy choćby Geri z zespołu Spice Girls. Wówczas jednak nie było aż tak szerokiej palety kolorów do wyboru. Teraz, poza kontrastem między ciemnym brązem a blondem, w modzie są także intensywne, wręcz fluorescencyjne odcienie. Możesz więc zaszaleć i skusić się na róż, błękit, zieleń lub intensywną czerwień.
Taka koloryzacja pasuje niemal każdej kobiecie. Kontrastujące pasma z przodu fryzury ożywią twarz. Świetnie sprawdzą się jaśniejsze pasma z przodu fryzury - dzięki temu skóra będzie wygląda na promienną i zdrową, podczas gdy ciemne włosy z tyłu za grzywką, dadzą cień, który optycznie wykonturuje kości policzkowe.