Choć każda kobieta sama decyduje o tym, jaką fryzurę nosi, to warto, by każda z nas zdawała sobie sprawę, co jej służy, a co nie. Są bowiem takie fryzury, w których żadna kobieta - niezależnie od kształtu twarzy, czy wieku - nie wygląda dobrze. Poniżej przedstawiamy trzy fryzury, które uważane są za kiczowate i dawno niemodne. Co więcej potrafią dodawać lat. Sprawdź, czego warto unikać.
To stylizacja włosów, która była absolutnym hitem w latach 80. i wówczas robiła prawdziwą furorę wśród kobiet. Decyzję o zrobieniu trwałej podejmowało wiele pań, a w rodzinnych albumach z pewnością znaleźć można niejedną kobietę w tych charakterystycznych lokach. Z czasem jednak szał na trwałą nieco osłabł, aż wreszcie zaczęła kojarzyć się z kiczem i brakiem gustu - zwłaszcza noszona na krótkich włosach. Jeśli masz ochotę na loki, postaw na ponadczasowe fale, które podkreślają urodę i nie wychodzą z mody.
To koloryzacja, która raz na zawsze powinna odejść w zapomnienie. Pasemka składające się z wielu odcieni od bardzo jasnego blondu do czerni były modne na początku lat dwutysięcznych. Tego typu fryzurę nosiła m.in. Victoria Beckham czy Christina Aguilera. Nic więc dziwnego, że zrobiła furorę wśród wielu innych kobiet na świecie. Obecnie jednak kojarzy się z kiczem i nie ma nic wspólnego z panującą modą na naturalne refleksy i subtelny flamboyage.
Francuski kok nazywany potocznie "bananem", to upięcie często wybierane przez kobiety pracujące w biurach lub urzędach, gdyż jest łatwe i szybkie w wykonaniu. Niestety, jest to niemodne i postarzające upięcie. Dlaczego? Jest zbyt sztywne oraz nudne. Znacznie lepiej sprawdzi się luźniejsze upięcie, naturalny, niski koczek lub ponadczasowy kucyk.