Sylwia Przybysz pokazała jak wygląda w nowej fryzurze. Celebrytka postanowiła zmienić kolor włosów. Na Instagramie opublikowała zdjęcia po metamorfozie. Zapozowała także z najmłodszą córeczką. Kolor, który wybrała to jedna z najmodniejszych propozycji tego sezonu. Fani skomentowali przemianę influencerki licznymi komplementami. Do twarzy jej w miodowym blondzie?
Sylwia Przybysz zmieniła kolor włosów. Postawiła na najmodniejszy odcień sezonu, czyli miodowy blond. Wcześniej jej włosy miały kolor ciemnego blondu. Nowy kolor zdecydowanie odświeżył jej fryzurę i sprawił, że wygląda nowocześnie i bardzo dziewczęco. Gwiazda nie zrezygnowała z długości włosów i nadal zachwyca swoimi długimi, prostymi pasmami. W nowym wydaniu prezentują się jeszcze lepiej. To zdanie podzielają jej fani, którzy tłumnie komentowali metamorfozę influencerki.
Sylwia Przybysz w miodowym blondzie prezentuje się olśniewająco. Gwiazda wygląda młodo i bardzo modnie. Ten kolor podkreśla jej urodę, a przy okazji to hit lata, na który decydują się polskie i zagraniczne gwiazdy. Fani nie kryli zachwytu i postanowili skomplementować celebrytkę. Pod zdjęciem w nowej fryzurze i fioletowej stylizacji napisali:
ślicznie Ci w tych nowych włosach!
Ślicznotka. Ten nowy kolor, naprawdę do Ciebie pasuje
Zdjęcie w nowej fryzurze skomentował również jej partner, Jan Dąbrowski. On także jest zadowolony z metamorfozy, którą przeszła Sylwia Przybysz.
Ale laska
-napisał.
Sylwia Przybysz pokazała nową fryzurę i zapozowała z córeczką. To drugie dziecko celebrytki, na które zdecydowała się ze swoim partnerem Janem Dąbrowskim. Para ma dwie córki, starsza nosi imię Pola, a młodsza Nela. Młodzi rodzice z początku wzbudzali nieco kontrowersji w mediach, ponieważ oboje są w bardzo młodym wieku, ale teraz nikt nie ma wątpliwości, że tworzą wspaniałą, dojrzałą rodzinę. Sylwia Przybysz przy okazji metamorfozy postanowiła zapozować z najmłodszą z córek. Zdjęcie jest naprawdę urocze. Nie da się ukryć podobieństwa, do mamy, która w nowej fryzurze wygląda jeszcze lepiej niż dotychczas.