Niestety wiele z nas zmaga się z problemem cienkich, łamiących się włosów. Czasami sposoby na to, by sobie z nimi poradzić, przyprawiają nas o zawrót głowy, a nadzieja na poprawę ich kondycji odchodzi w siną w dal. Prawda jest jednak taka, że odpowiednia pielęgnacja naprawdę może zdziałać cuda, jeśli podejdziemy do niej w profesjonalny sposób. Jeśli marzy ci się gęsta grzywa na głowie, zdradzimy ci kilka trików, które pomogą ci w szybszym, ale optycznym osiągnięciu tego celu. Wystarczy wprowadzić do swojej codziennej rutyny kilka istotnych zmian.
Poprawianie kondycji włosów trwa latami, ale istnieją sposoby na to, by optycznie powiększyć ich ilość. Jednym z nich jest odpowiednie suszenie włosów. Zdziwione? Tak, czasami życie potrafi być proste. Jak więc powinnyśmy działać? Jeśli masz krótsze pasma, zdecyduj się na suszenie włosów głową w dół. Dzięki temu pasma odbiją się od nasady i będą wydawać się gęstsze. W przypadku długich kosmyków lepiej będzie sięgnąć po okrągłą szczotkę – zaczynamy od dołu i idziemy do nasady. Ta opcja pomoże wam także w odpowiednim wystylizowaniu swoich pasm, więc dwa w jednym mamy jak w banku.
Kolejnym niezwykle prostym trikiem jest zmiana przedziałka. Jeśli przez dłuższy czas twoje włosy układają się tak samo, postaw na małą zmianę. Przerzucenie pasm na drugą stronę głowy doskonale sprawdzi się, gdy zależy nam na bujniejszej fryzurze. W przypadku przedziałka na środku postaraj się nieco przesunąć go na lewą lub prawą stronę. To działa prawdziwe cuda!
W ostatnim czasie wiele mówi się na temat drogocennych właściwości peeliengu do skóry głowy. Dzięki niemu budujemy bazę dla włosa, który ma szansę wyrosnąć gruby i mocny. Pamiętaj więc o tym, by przynajmniej raz w tygodniu zafundować swoim pasmom chwile pielęgnacji. Niezbędny może okazać się także codzienny masaż głowy, który pobudzi cebulki do działania i odpręży skórę. Drogerie pękają w szwach od najróżniejszych gadżetów przeznaczonych do wspomagania tego typu relaksacji, więc nie jesteś w tym sama.