W tym roku fryzury będą nawiązywały do kategorii natury. Delikatne, lekko zmierzwione, nieułożone i rozwiane – takie mają być włosy w 2021 roku. Które fryzury rządzą wśród największych gwiazd? Inspiracje z lat 70.,80. i 90. nigdy nie były tak widoczne jak dziś. Jesteście gotowe na ostre cięcie? Być może metamorfoza stanie się dla was zaczątkiem budowania życia na nowo? Tak czy siak, podpowiadamy, które fryzury będą najmodniejsze tego lata. Przyszedł czas na wygodę!
French bob to kolejny wariant klasycznego boba, który z dnia na dzień zyskuje na popularności. Charakteryzuje się cięciem do linii brody – oczywiście ze względu na indywidualne dopasowanie do urody, można lekko balansować centymetrami, ale z zasady nie powinny sięgać dalej niż żuchwa. Możemy postawić na dwie różne wersje fryzury: idealnie gładkie włosy lub artystyczny nieład. Wszystko zależy od naszych preferencji i estetyki.
Częstym dodatkiem do french boba jest także grzywka, która dodaje charakteru całości. Zwykle kobiety decydują się na lekkie, cieniowane cięcie, które kończy się nad linią brwi. Ta opcja sprawdzi się najlepiej osobom z niskim lub średnim czołem. Świetnym pomysłem jest także curtain bangs, czyli grzywka – zasłonka, która często przewija się przez ulice Paryża. Jeśli więc nasze francuskie koleżanki są dla ciebie ikonami i inspiracją, rozważ tę grzywkę rozsądnie.
Shaggy hair łączy w sobie modę lat 70. i 90. Za sprawą Francuzek po raz kolejny wpletliśmy tę fryzurę w kanony mody, a największe gwiazdy od razu skusiły się na mocne cieniowanie. Włosy powinny wyglądać na postrzępione, a przednie pasma muszą być najkrótsze. Największą zaletą tego cięcia jest niesamowita wygoda. Nie musimy robić z nim zupełnie nic. Wstajemy, czeszemy, wychodzimy – proste.
Tutaj również proponujemy połączyć fryzurę z grzywką typu curtain bangs, która sprawi, że pasma będą wydawały się lekkie, a buzia wysmuklona.