Danuta Holecka, znana z programu "Wiadomości", postawiła na wielkie zmiany. Nowa fryzura czasami potrafi zdziałać prawdziwe cuda, a my później z radością oglądamy w lustrze siebie, tylko jakby kilka lat młodszą. Prezenterka zupełnie zaskoczyła oglądających. Niby taka sama, w sumie zupełnie inna. Na jakie cięcie i ułożenie zdecydowała się dziennikarka, którą oglądamy na łamach TVP już od przeszło trzydziestu lat?
Danuta Holecka przeszła metamorfozę. Na jakie zmiany zdecydowała się prezenterka?
Podczas środowego wydania „Wiadomości" wszystkie osoby przed telewizorami zauważyły, że coś się zmieniło. Dziennikarkę, która pracuje w stacji TVP już przeszło trzydzieści lat, charakteryzowała dotąd bardzo prosta, zachowawcza fryzura. Delikatne cięcie kończące się w okolicach ramion, przedziałek na boku i delikatna grzywka była stałym elementem ekranu poznawania najświeższych informacji na temat kraju. I prawdę mówiąc, zapewne niewielu z nas przywiązywało do tego uwagę, bo i też nie o to w tym programie chodzi. Mimo to, podczas ostatniej audycji, mnóstwo osób poczuło, że ominęli jakiś moment, coś jest inaczej.
Danuta Holecka prt sc TVN/Forum
I tu właśnie potwierdza się nasza teoria, że dobrze dobrana fryzura potrafi zdziałać prawdziwe cuda. Danuta prezentuje się fenomenalnie. Na nasze oko włosy wydają się być odrobinę krótsze niż do tej pory. Również przedziałek został przesunięty o kilka centymetrów w stronę środka głowy, a grzywka pięknie wkomponowuje się w resztę kosmyków. Wydaje nam się, że zmiany dotyczyły także koloru. Kasztanowy brąz wygląda cieplej niż dotychczasowy kolor. Dzięki temu twarz prezenterki prezentuje się bardziej promiennie i świeżo. Całość tworzy look, którego nie powstydziłaby się żadna z nas.
)
Jakiś czas temu dziennikarka wyznała dla Faktu, jak dba o swoje włosy. Okazuje się, że całkowicie zrezygnowała z chemicznych specyfików na rzecz naturalnych produktów – chnę i basnę. Dzięki temu kolor zawsze wyglądał, jakby dopiero co został nałożony na pasma.
Co jakiś czas, żeby ożywić odcień, stosuję pasemka, które zdejmują trochę koloru z chny i basmy. Stąd miodowy ton moich włosów. Tak właśnie zrobiłam teraz. Za jakiś czas znowu użyję ziół i będę ciemniejsza — wypowiadała się Danuta w wywiadzie z Fakt.
