Blanka Lipińska na swoim Instagramie opowiedziała o przygotowaniach do wyjazdu. Autorka książki i filmu pt. "365 Dni" wybiera się na Festiwal Książki we Francji. Celebrytka jest wyraźnie podekscytowana podróżą. Postanowiła zadbać o idealną fryzurę, która utrzyma się na jej głowie jak najdłużej. Na Instastories pokazała, jak jej prywatna fryzjerka układa kolejne pasma, a także zszywa je specjalną gumką. Lipińska twierdzi, że do soboty może liczyć na efekt "wow". Na jaką fryzurę się zdecydowała i jak wygląda?
Blanka Lipińska chętnie spina swoje włosy w wysoki kucyk, lub kok. Od jakiegoś czasu ma też modną, asymetryczną grzywkę. Jej włosy w kolorze szwedzkiego blondu świetnie prezentują się w różnym wydaniu, ale tym razem celebrytka postawiła na bezpieczną klasykę. Na wyjątkowe wydarzenie, jakim jest festiwal książki we Francji wybrała fryzurę "messy bun". Jej prywatna fryzjerka Aga odwiedziła ją, aby wykonać trwałą fryzurę, która przetrwa aż trzy dni. Autorka książki wyznała fanom:
Aga będzie szyła mi włosy, bo jak Aga zszyje mi włosy, to z taką fryzurą pochodzę do soboty
Blanka Lipińska messy bun @blankalipinska/Instagram
Blanka Lipińska zaskoczyła fanów, gdy na swoim Instastories opowiedziała o metodzie utrwalenia fryzury. Okazuje się, ze jej fryzjerka postanowiła zszyć jej włosy za pomocą specjalnej gumki. W ten sposób jej modny koczek utrzyma się aż do soboty, bo jak twierdzi celebrytka, dopiero wtedy ma kolejną wizytę u fryzjera. O sposobie na trwałą fryzurę mówi:
Teraz już się nie używa wsuwek tylko albo gumki do szycia albo nitki do szycia
blanka lipińska @blankalipinska/Instagram
Blanka Lipińska chętnie relacjonuje na swoim Instagramowym profilu kolejne historie ze swojego życia. Na zamieszczonych wideo widzimy proces przygotowań do ważnego dla niej wyjazdu. Gwiazda wyrusza w podróż do Szampanii we Francji. To właśnie tam odbywa się Festiwal Książki, gdzie prawdopodobnie będzie promować także swój autorski projekt. Celebrytka już zdążyła zszokować fanów, kiedy na jej profilu zamieściła wideo, gdzie po przyjeździe na miejsce upuszcza telefon...z czwartego piętra. Na szczęście telefonowi nic się nie stało. Ciekawe jak potoczy się dalsza część wyjazdu.