Więcej o włosach i domowych sposobach przeczytasz na Gazeta.pl
Osłabione, nadmiernie wypadające i wolno rosnące włosy to problem wielu kobiet. Jeśli taki stan kosmyków nie wynika z poważnych dolegliwości zdrowotnych, można wzmocnić je przy pomocy domowej pielęgnacji. Wówczas najskuteczniejsze jest działanie u źródła, czyli na cebulkach włosów. Nie trzeba jednak od razu wydawać pieniędzy na drogie wcierki czy inne specyfiki. Równie skuteczny może okazać się popularny produkt, który zwykle stosowany jest przy problemach żołądkowych.
Z problemem wypadających włosów, szczególnie na przełomie wiosny, boryka się wiele kobiet. Okazuje się jednak, że jest na to tani i skuteczny sposób z naszej domowej apteczki. Z pomocą przy wypadaniu oraz wolno rosnących włosach przyjdą... krople żołądkowe. Ten dobrze znany wszystkim specyfik stosowany jest przy problemach ze strony układu pokarmowego, jednak ze względu na jego skład, w którym znajdziemy m.in. ekstrakty ziołowe, świetnie wpływa również na kondycję włosów oraz skórę głowy. Ich niewątpliwą zaletą jest także cena. Krople żołądkowe kupić można bowiem w każdej aptece za niecałe 3 zł.
Jak używać kropli żołądkowych na włosy? Ze względu na wysoką koncentrację składników, przed nałożeniem ich na skórę głowy, należy je rozcieńczyć krople z wodą w proporcji 1:2. Co więcej, przed pierwszym użyciem takiej wcierki, warto wykonać próbę uczuleniową, wcierając krople w niewielki fragment skóry. Jeśli po 24 godzinach wszystko będzie w porządku i nie wystąpi żadna reakcja alergiczna, można zaaplikować rozcieńczone krople żołądkowe na skórę głowy. Przy ich nakładaniu warto również wykonać delikatny masaż skóry głowy (palcami lub specjalnym masażerem), który poprawi krążenie i jeszcze bardziej pobudzi cebulki do wzrostu.
Pamiętaj! Ze względu na alkohol w składzie nie należy stosować takiej wcierki częściej niż dwa razy w tygodniu. Ponadto, w razie pojawienia się jakichkolwiek efektów ubocznych w postaci zaczerwienienia czy swędzenia, należy zaprzestać kuracji.