Więcej o fryzurach znajdziesz na Gazeta.pl
Nie ma wątpliwości, że każda kobieta sama decyduje o tym, co nosi na swojej głowie. Warto jednak wiedzieć, że niektóre fryzury zamiast podkreślać urodę, bardzo niekorzystnie działają na nasz wygląd. Oto kilka fryzur, które niezależnie od kształtu twarzy czy wieku, zwyczajnie nie są dobrym wyborem. Kojarzą się one z kiczem i złym gustem. Jeśli nie chcesz wizualnie się postarzać, lepiej ich unikaj.
Trwała ondulacja była hitem i w latach 80. biła rekordy popularności. Kiedyś decydowała się na taką fryzurę niemal każda kobieta, co z pewnością widać na starych zdjęciach. Ta stylizacja powinna jednak na zawsze pozostać pamiątką w rodzinnych albumach. Nic więc dziwnego, że jej popularność na przestrzeni tych lat zdecydowanie osłabła, gdyż wykonana na krótkich włosach bardzo postarza.
Kiedyś totalny hit, dziś zdecydowany kit! Choć wiele z was pamięta modę na pasemka w kolorach od jasnego blondu, przez brąz, aż po czerń, które kiedyś lansowały takie gwiazdy, jak Victoria Beckham czy Christina Aguilera, dziś takiej koloryzacji mówimy stanowcze nie. Obecnie kojarzy się ona z kiczem i złym gustem. Podobnie mocno odcinające się ombre z ciemnym odrostem i rozjaśnianymi końcami. W aktualnych trendach króluje naturalność i subtelne refleksy, które idealne współgrają z bazowym odcieniem włosów i wizualnie odmładzają.
Zbyt duża objętość na włosach uzyskana ich natapirowaniem wygląda nienaturalnie i kiczowato. Nie jest to dobry pomysł na wizualne zagęszczenie włosów. Mocnemu tapirowi bardzo często towarzyszy również ogromna ilość lakieru do włosów, co tworzy na nich skorupę i optycznie dodaje lat! Ponadto, tapirowanie kosmyków bardzo osłabia włosy i sprawia, że nadmiernie się niszczą oraz łamią.